Do zdarzenia doszło w sobotę w ciągu dnia w Rzymie. Troje młodych ludzi, przedstawiających się jako aktywiści klimatyczni, podeszło do zabytkowej fontanny na Placu Hiszpańskim - wodopój pochodzi z XVII wieku - i wlało doń czarną ciecz, która znajdowała się wcześniej w przyniesionych przez aktywistów kanistrach. Rzym. Aktywiści wlali czarną ciecz do fontanny na Placu Hiszpańskim Do sieci trafiło nagranie, na którym widać, jak młodzi ludzie wlewają płyn do fontanny Barcaccia, która znajduje się u stóp tzw. Schodów Hiszpańskich. Na nagraniu chwycono, jak aktywiści wychodzą z tłumu, by po chwili szybko sforsować barierki dogradzające fontannę od ludzi, a następnie chodzą do wody, do której wlewają czarną ciecz. Troje młodych zostało zatrzymanych, mają usłyszeć zarzuty karne. Jak przekazy służby, czarna ciesz to "płyn na bazie węgla drzewnego". Przed aresztowaniem aktywiści przedstawili też swój manifest, w którym przestrzegano przed katastrofą klimatyczną. Akcja aktywistów w Rzymie. "Kropla, która przelewa czarę" Na akt dewastacji zabytkowej fontanny stanowczo zareagował minister kultury Włoch. "Akcja przeciwko Fontanie della Barcaccia na Piazza di Spagna to kropla, która przelewa czarę. Czas powiedzieć dość: mamy do czynienia z systematycznym wandalizmem przeciwko dziedzictwu artystycznemu i kulturowemu, która nie ma nic wspólnego z ochroną środowiska" - napisał na Twitterze Gennaro Sangiuliano. Na miejscu pojawił się z kolei burmistrz Rzymu - Roberto Gualtieri, który napisał na Twitterze, że "miasto przoduje w walce ze zmianami klimatycznymi". Krytycznie ocenił też działanie aktywistów. Jak zaznaczył, w jego ocenie "nie pomagają one środowisku". W jednym z kolejnych wpisów Gualtieri zaznaczył, że tylko dzięki szybkiej reakcji służb udało się uniknąć poważniejszych szkód, które ciecz mogła wyrządzić zabytkowej fontannie na Placu Hiszpańskim w Rzymie. "Natychmiast zainterweniowaliśmy, aby uniknąć trwałego uszkodzenia arcydzieła Berniniego, które podziwia cały świat. Fontanna została szybko opróżniona i oczyszczona, aby trawertyn, który jest porowaty, nie wchłaniał koloru" - podkreślił.