Do zdarzenia doszło w środę rano (czasu lokalnego) na Florydzie - poinformowała stacja Local 10 News. Amerykański pilot katapultował się z samolotu Danette Baso-Silvers z bazy lotniczej zlokalizowanej w Key West potwierdziła, że pilot eskadry myśliwców rezerwy VFC-111 katapultował się z samolotu, który wystartował z bazy. Nie wiadomo, w jakim kierunku leciała maszyna ani gdzie dokładnie doszło do zdarzenia. Jak przekazał później dowódca jednostki Matt Pearce, pilot został podjęty z wody przez śmigłowiec poszukiwawczo-ratowniczy Marynarki Wojennej USA i trafił do szpitala Jackson Memorial Hospital w Miami. Tam - jak wynika z medialnych doniesień - widziano go, gdy wysiadał z helikoptera na szpitalnym lądowisku. Pearce poinformował, że pilot leciał dwusilnikowym myśliwcem F5. Jak zauważa stacja, to nie pierwszy raz, kiedy pilot amerykańskiej marynarki zostaje uratowany w pobliżu Key West. Wypadek podczas lotu szkoleniowego w Key West W 2018 roku pilot, który także katapultował się z samolotu F-5N, został znaleziony około 20 mil morskich (38 kilometrów) na południowy zachód od Key West. Wówczas poszukiwania prowadziły załogi straży przybrzeżnej z Miami. Pilot został uratowany, nie odniósł obrażeń. W tym samym roku doszło do jeszcze jednego incydentu, który tym razem zakończył się tragicznie. Dwóch lotników marynarki wojennej zginęło po tym, jak ich odrzutowiec rozbił się w pobliżu bazy lotniczej Key West. Samolot prowadził lot szkoleniowy. Jak wówczas wyjaśniono, maszyna miała zapalić się w powietrzu, a następnie spaść do wody około 1,6 km od pasa startowego zlokalizowanego na terenie bazy. Pilot i oficer systemu uzbrojenia katapultowali się na spadochronach i zostali wyciągnięci z wody. Następnie trafili do szpitala, gdzie zmarli z powodu odniesionych obrażeń.