Styl życia "zero waste" od jakiegoś czasu zyskuje popularność, a w sieci pojawia się coraz więcej filmów i artykułów z poradami, jak marnować mniej. M.in. takie treści dostępne są na kanale Amber, "The Fairy Local Family". Można tam też natrafić na film, na którym Amber zdradziła, że ona i jej rodzina od ponad czterech lat nie korzysta z papieru toaletowego. W kilkunastominutowym nagraniu kobieta tłumaczy, jak radzą sobie bez tak podstawowego produktu i czym go zastępują. Na początku nagrania kobieta wyjaśnia, z czego wynikała decyzja o rezygnacji z papieru toaletowego. Jak tłumaczy, zaczęło się od długów po studiach, wraz z mężem zaczęli się więc zastanawiać, bez jakich produktów będą sobie w stanie poradzić, żeby zaoszczędzić pieniądze na spłatę zobowiązań. Pomysł podsunął niemowlak Pomysł podsunęło im jedno z ich dzieci, które wówczas korzystało z pieluch wielokrotnego użytku. - Pomyślałam, że skoro jest to dobre dla dziecka, to i mnie nie zaszkodzi - mówi Amber. - Zrozumiałam, że korzystanie z papieru toaletowego, to dosłownie wyrzucanie pieniędzy w błoto - dodała. Powiedziała też, że "nie ocenia, czy wykorzystywanie go jest dobre, czy nie". - Róbcie to, co jest dla was dobre i wygodne. Dla nas takie było porzucenie papieru toaletowego - mówiła. Kobieta kupiła więc tkaniny, które pocięła na mniejsze, kwadratowe kawałki. Tłumaczy, że najlepiej sprawdza się flanela. - Po użyciu wrzucam szmatki do wody z octem, albo detergentem, a później je piorę - powiedziała Amber na filmie. Poradzili sobie z długami. Nie wrócili do starych nawyków Zapewniła też, że zazwyczaj mają w domu papier toaletowy, korzystają z niego jednak tylko w przypadku wizyty gości. Dodała też, że rezygnacja z papieru toaletowego przyniosła im kilkaset dolarów oszczędności w skali roku. - Dla niektórych to może być mało, ale dla nas była to spora kwota - powiedziała. Na koniec stwierdziła, że jakiś czas temu udało im się poradzić z zadłużeniem, mimo tego nie wrócili do korzystania z papieru toaletowego.