Kanada: Konserwatyści wygrywają wybory
Partia Konserwatywna Kanady (CPC) premiera Stephena Harpera wygrała wtorkowe wybory parlamentarne - prognozuje sieć telewizyjna CTV.
Mimo braku pełnych wyników głosowania, premier Kanady ogłosił już swoje wyborcze zwycięstwo, deklarując iż uzyskał nowy, mocniejszy mandat od wyborców by przeprowadzić kraj przez trudny okres kryzysu w światowych finansach.
Harper zaapelował też do opozycji by wsparła jego działania na rzecz "ochrony gospodarki kraju i przezwyciężenia obecnego światowego kryzysu finansowego".
Z ostatnich danych wynika jednak, że CPC prawdopodobnie nie uzyska dostatecznej liczby mandatów by rządzić samodzielnie.
Według niepełnych rezultatów głosowania, partia Harpera zdobyła ok. 37 procent głosów - 144 miejsca w liczącej 308 deputowanych Izbie Gmin. W poprzednim parlamencie dysponowała 127 mandatami.
Lider opozycyjnej Partii Liberalnej Kanady (LPC) Stephane Dion uznał już porażkę swego ugrupowania, zapowiadając w środę rano, iż będzie przywódcą opozycji parlamentarnej.
Liberałowie zdobyli - według wstępnych danych - 70 miejsc, Nowa Partia Demokratyczna (NDP) - 38, a Blok Quebecki (BQ) opowiadający się za niepodległością francuskojęzycznego Quebecu - 28.
Konserwatywna Partia Kanady od początku 2006 roku kierowała mniejszościowym rządem. Premier Harper zarządził we wrześniu przeprowadzenie przedterminowych wyborów, licząc na wzmocnienie pozycji swego ugrupowania.
INTERIA.PL/PAP