47-letni specjalista od broni nuklearnej i walki z terroryzmem został w ubiegłym tygodniu znaleziony martwy w swoim mieszkaniu w prefekturze Chiba na wschód od Tokio. Mężczyzna powiesił się. Według japońskiej prasy pracownik MSZ był - jak to ujęto - "na celowniku władz swego kraju", które podejrzewały, że jest on źródłem poufnych informacji dotyczących Chin i Korei Północnej, niedawno przekazanych dziennikarzom. W zeszłym tygodniu dziennik "Asahi Shimbun" przedstawił raport ONZ, w którym oskarżono władze chińskie o regularne naruszanie embarga na sprzedaż broni i towarów luksusowych reżimowi w Phenianie. Władze w Pekinie zaprzeczają tym zarzutom.