Izrael mocno rozczarowany porażką Sarkozy'ego
W Izraelu odejście Nicolasa Sarkozy'ego odbierane jest głównie pod kątem zmian, jakie może to spowodować w skonsolidowanej dotychczas kampanii zachodnich krajów przeciwko Iranowi.
Dotychczasowy prezydent Francji uważany był przez Izraelczyków za wypróbowanego sojusznika politycznego.
Zakończenie "ery Sarkozy'ego" przyjęte zostało w Izraelu z dużym rozczarowaniem. Nie przypadkiem 93 procent posiadaczy podwójnego obywatelstwa głosowało wczoraj na jego kandydaturę.
W poprzedniej rundzie Sarkozy otrzymał 84 procent głosów izraelskich Francuzów. Wielu z nich wypowiada się dziś w internecie, twierdząc, że Francois Hollande w dużo mniejszym stopniu niż Sarkozy angażować się będzie w rozwiązywanie kryzysów międzynarodowych.
Media izraelskie podkreślają, że prezydent Sarkozy był orędownikiem silnych sankcji ekonomicznych na Teheran w celu zmuszenia go do zamrożenia programu atomowego.
Portal "Debka" przewiduje, że za nowego prezydenta naciski te mogą znacznie osłabnąć.
IAR/PAP