Do ataku doszło we wschodniej części stolicy Iraku. Bomba eksplodowała w momencie przejazdu amerykańskiego patrolu. Według danych, przekazywanych w czwartek przez agencję Reutera, od marca 2003 roku - początku interwencji w Iraku - zginęło tu co najmniej 3626 żołnierzy USA, w tym 47 od początku lipca br.