Jak oświadczył rzecznik ministerstwa spraw wewnętrznych, Haszimiego obciążają zeznania jego osobistych ochroniarzy. Nakaz aresztowania wiceprezydenta może spowodować nasilenie konfliktów wyznaniowych w Iraku tuż po wycofaniu ostatnich pododdziałów wojsk USA w niemal 9 lat po inwazji, która obaliła reżym Saddama Husajna. Zagraża też kruchemu porozumieniu o podziale władzy, które obowiązuje między szyicką większością i sunnicką mniejszością. Podczas konferencji prasowej rzecznik MSW generał Adel Daham powiedział, że według zeznań podejrzanych, którzy okazali się ochroniarzami Haszimiego, wiceprezydent był zamieszany w zabójstwa i inne akty przemocy, których ofiarą padło kilku przedstawicieli irackich władz i aparatu bezpieczeństwa. - Na mocy artykułu 4 ustawy antyterrorystycznej wydano nakaz aresztowania wiceprezydenta Tarika al-Haszimiego, podpisany przez pięciu sędziów. Nakaz ten ma zostać wykonany - poinformował Daham. Jego resort przedstawił również wyemitowane przez państwową telewizję Irakija zeznania mężczyzn, którzy twierdzili, że należeli do osobistej straży Haszimiego i że jego biuro zapłaciło im za dokonanie zabójstw. Według kurdyjskich źródeł politycznych, na które powołuje się Reuters, Haszimi przebywa obecnie w półautonomicznym irackim Kurdystanie, który ma własne władze i siły bezpieczeństwa.