Jak poinformował w telewizji publicznej prymas Czech, praski arcybiskup Dominik Duka, po zaplanowanych na piątek państwowych uroczystościach żałobnych w katedrze św. Wita na Hradczanach, rodzina zmarłego zabierze ciało i nastąpi pożegnanie w czasie prywatnej ceremonii. - Na życzenie rodziny, a także z przyczyn technicznych, ceremonia będzie kontynuowana w sali obrzędowej w krematorium i dopiero po świętach nastąpi złożenie urny do grobu - wyjaśnił Duka. Najbardziej prawdopodobnym miejscem pochówku jest rodzinna krypta Havlów w arkadach kaplicy cmentarza na Vinohradach, gdzie oprócz pierwszej żony prezydenta - Olgi, spoczywają rodzice Vaclava Havla. Mówi się też o złożeniu urny na cmentarzu zasłużonych na Wyszehradzie, jednak - jak podkreśla administracja tej nekropolii - ze względu na to, że Havlowie mają kryptę rodzinną w innym miejscu, tak się raczej nie stanie. Od poniedziałku trumna z ciałem Vaclava Havla wystawiona jest na widok publiczny w dawnym kościele św. Anny na Starym Mieście. Pozostanie tam do środy, kiedy to przed południem zostanie przewieziona na drugi brzeg Wełtawy, na Hradczany. Trumna pojedzie na tej samej konnej, wojskowej lawecie żałobnej, na której przewożono trumnę z ciałem twórcy Czechosłowacji i jej pierwszego prezydenta - Tomasza Garrigue Masaryka. Jak poinformowała kancelaria prezydenta Czech, z koszar straży zamkowej odprowadzi ją kondukt pogrzebowy złożony z gwardii honorowej, rodziny zmarłego i najwyższych przedstawicieli władz państwowych. Trumna zostanie później złożona na katafalku w Sali Władysławowskiej Praskiego Zamku i ponownie wystawiona na widok publiczny. Państwowe uroczystości pogrzebowe odbędą się w piątek w południe w katedrze św. Wita. W obecności przedstawicieli państwa i gości z zagranicy mszę żałobną odprawią wspólnie prymas Czech arcybiskup Dominik Duka i praski biskup pomocniczy Vaclav Maly. - Końcową część obrzędów poprowadzi biskup Maly - powiedział prymas Duka. - Wynika to nie tylko z faktu, że jest przewodniczącym (prepozytem) kapituły katedralnej, ale także z faktu, że przez całe lata, a przede wszystkim w czasach Karty 77 i aksamitnej rewolucji był najbliższym współpracownikiem Vaclava Havla - dodał arcybiskup. Legenda czechosłowackiej opozycji antykomunistycznej, pierwszy powojenny niekomunistyczny prezydent Czechosłowacji, a potem Czech Vaclav Havel zmarł w niedzielę w wieku 75 lat w swym wiejskim domu w Hradeczku, na pogórzu Karkonoszy. Bezpośrednią przyczyną zgonu była niewydolność układu krążenia. Havel czuł się osłabiony od wiosny, kiedy nabawił się poważnego zapalenia górnych dróg oddechowych. Forum: Czy Polacy powinni jakoś uhonorować Vaclava Havla?