Gwałtowne opady w Czechach
Przez Czechy przeszła kolejna fala gwałtownych opadów i burz. Skomplikowało to sytuację na drogach i szlakach kolejowych.
Fala burzowa z deszczem i gradem przeszła od zachodu na wschód kraju. Woda zalała na półtorej godziny trasę szybkiego ruchu R10 między Mlada Boleslav a Pragą w okolicach Brandysa. Padające drzewa zablokowały kilkadziesiąt dróg lokalnych.
Burza przerwała na parę godzin festiwal rockowy na lotnisku w Hradcu Kralove, w którym bierze udział kilkadziesiąt tysięcy ludzi. Kilka osób zostało tam rannych z powodu wichury.
Przerwanych zostało także kilka połączeń kolejowych na trasach regionalnych. Przyczyną było osunięcie się ziemi na tory kolejowe.
Największe szkody woda spowodowała we Frydlancie w pobliżu granicy z Polską. W Górach Izerskich zanotowano najintensywniejsze opady. Spadło tam w ciągu godziny aż 77 litrów wody na metr kwadratowy.
IAR/PAP