Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

"GW": Fala samobójstw wśród kanadyjskich Indian

Plemię Attawapiskat z Ontario ogłosiło stan wyjątkowy. Jego członkowie masowo targają się na życie - donosi "Gazeta Wyborcza".

Zdj. ilustracyjne
Zdj. ilustracyjne/123RF/PICSEL

W liczącej zaledwie 2 tys. osób społeczności, mieszkającej nad Zatoką Hudsona, od września ub.r. odnotowano tam ponad sto prób samobójczych - czyli statystycznie w co drugiej rodzinie. Jak podaje "GW", samobójcy mieli od 11 do 71 lat, większość przedawkowała leki. Większość osób udało się uratować. Tylko jedna próba zakończyła się śmiercią.

Kiedy w ostatnia sobotę 11 osób targnęło się na życie, wódz i parlament ogłosili stan wyjątkowy. Potem - według doniesień mediów - policja udaremniła kolejny samobójczy pakt - 13 młodych autochtonów z Attawapiskat, wśród nich był dziewięciolatek.

"Oto jak Pierwsze Narody [tak w Kanadzie określa się Indian, Inuitów (Eskimosów) oraz mieszańców - Metysów] żyją w bantustanach kanadyjskiej Północy. Wynędzniali i złamani, bez perspektyw, w zimnych, zrujnowanych chatach, cierpiący od pokoleń z powodu seksualnej, fizycznej i psychicznej przemocy. Patrzą, jak surowce warte setki milionów dolarów są zabierane z ziemi ich przodków" - napisał w "Guardianie" Julian Brave NoiseCat, członek władz plemiennych Kolumbii Brytyjskiej, cytowany w tekście Roberta Stefanickiego.

Dlaczego Indianie nie chcą żyć? Zdaniem Brave NoiseCata i innych komentatorów powody zapaści mają charakter historyczno-systemowy. To efekt wielopokoleniowej degradacji rdzennych społeczności.

Więcej w dzisiejszej "Gazecie Wyborczej".

Gazeta Wyborcza/INTERIA.PL

Zobacz także