Groźny incydent po lądowaniu. Samolot oparł się na prawym silniku

Niecodzienne zdarzenie na międzynarodowym lotnisku w stolicy Kataru Dosze. Doszło do niego w miniony piątek. W trakcie kołowania po locie z Kolombo w Sri Lance dwa koła prawego podwozia maszyny zapadły się na głębokość około jednego metra w studzience kanalizacyjnej znajdującej sie w płycie postojowej. Z powodu wypadku samolot oparł się na gondoli prawego silnika.

Z nieoficjalnych doniesień wynika, że maszyna dotknięta wypadkiem to niemal 10-letni Boeing 787-8 (Dreamliner) z silnikami GEnX, oznaczony numerem A7-BCV. W zależności od serii samolot ten mieści od 210 do 250 pasażerów. Rozpiętość skrzydeł maszyny wynosi około 60 metrów, a wysokość 17.

Qatar Airways w oficjalnym komunikacie potwierdziło, że w wyniku incydentu nikt nie został ranny. Pasażerowie zostali bezpiecznie ewakuowani i przetransportowani do terminalu. "25 października na międzynarodowym lotnisku Hamad, podczas kołowania, prawe podwozie samolotu Qatar Airways uderzyło w konstrukcję naziemną. Doszło do kontaktu prawego silnika z ziemią. Nie zgłoszono żadnych obrażeń, a wszyscy pasażerowie na pokładzie zostali bezpiecznie wysadzeni" - czytamy w oświadczeniu.

Na filmach udostępnionych w mediach społecznościowych widać ogromne koła maszyny "zakopane" w płycie lotniska. Wokół znajduje się wielu pracowników obsługi lotniska. Obecnie samolot przechodzi przegląd techniczny. Uszkodzone mogły zostać wloty i osłony wentylatorów silnika. Nie ma informacji o wycieku paliwa lub innych uszkodzeniach. Qatar Airways i służby lotniskowe pracują nad wyjaśnieniem okoliczności i ustaleniem zakresu uszkodzeń.

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!