Grecja: Zaginęli francuscy turyści
Dwoje francuskich turystów - ojciec i jego 16-letnia córka - uznano w piątek rano za zaginionych po dramatycznej ewakuacji ok. 1500 osób z pokładu greckiego statku wycieczkowego "Sea Diamond".
Doniesienia o zaginięciu dwójki turystów potwierdziły w piątek przed południem władze greckie.
Statek "Sea Diamond" zatonął około godziny 6.00 rano w piątek - 15 godzin po uderzeniu w skały.
Statek zaczął tonąć w czwartek po południu na Morzu Egejskim, milę morską od brzegu greckiej wyspy Santorini.
Wcześniej informowano, że wszyscy ludzie, znajdujący się na pokładzie jednostki, zostali bezpiecznie przewiezieni na ląd. Zaginięcie męża i córki w wiele godzin po ewakuacji zgłosiła żona mężczyzny i ich syn - wyjaśnił w piątek rano przedstawiciel greckich służb ratowniczych.
"Sea Diamond" prawdopodobnie uderzył w skały. Jednostka wracała z czterodniowego rejsu wycieczkowego. Większość pasażerów stanowili Amerykanie, Kanadyjczycy i Niemcy.
INTERIA.PL/PAP