Francji i Chin apel do Korei Płn.
Francja i Chiny wezwały w czwartek Koreę Północną do jak najszybszego powrotu do rokowań sześciostronnych dotyczących programu atomowego tego kraju.
Pekin i Paryż poparły rezolucję RB ONZ, wprowadzającą sankcje wobec Phenianu po północnokoreańskim wybuchu, wzywając Koreę Północną do respektowania wcześniejszych zobowiązań, dotyczących denuklearyzacji Półwyspu Koreańskiego.
W deklaracji obu prezydentów zapowiedziano też, że Chiny i Francja będą ściśle współpracować w sprawach, związanych z sytuacją wokół programu atomowego, realizowanego przez Iran.
W deklaracji znalazło się także stwierdzenie, że Chiny dążyć będą do "ochrony praw człowieka" w kraju, Francja kontynuować zaś będzie dialog z Pekinem w tej dziedzinie. Francja i Chiny opowiedziały się też za zniesieniem unijnego embarga na dostawy broni do Chin, wprowadzonego przez Unię Europejską po krwawym stłumieniu przez armię chińską prodemokratycznych wystąpień młodzieży na pekińskim Placu Tiananmen w 1989 roku.
Rozpoczęta w środę wizyta prezydenta Francji w Chinach odbywa się jednak przede wszystkim pod znakiem umacniania chińsko-francuskiej współpracy gospodarczej - już pierwszego dnia pobytu Chiraca w Pekinie sfinalizowano 14 dużych kontraktów, opiewających na wiele miliardów euro, w tym - na kupno lokomotyw francuskich a także 150 airbusów.
INTERIA.PL/PAP