Francja. Demonstranci podpalili ulubioną restaurację Macrona
Podczas czwartkowych demonstracji przeciwko reformie emerytalnej w Paryżu doszło do zamieszek. Skrajnie lewicowe bojówki obrzuciły policję kostką brukową i butelkami. Zdemolowano kawiarnię literacką "La Rotonde", w której Emmanuel Macron świętował zwycięstwo w wyborach prezydenckich w 2017 r.

Jak informuje telewizja BFM, w trakcie czwartkowych protestów przeciwko rządowej reformie emerytalnej, grupy młodych demonstrantów zaatakowały kamieniami i butelkami z farbą, a następnie podpaliły znaną paryską restaurację "La Rotonde", która znajduje się przy bulwarze Montparnasse.
Francja. Protesty. Podpalono ulubioną restaurację Macrona
To symboliczne miejsce, ponieważ prezydent Emmanuel Macron świętował w tym miejscu zwycięską kampanię prezydencką w 2017 r.
"La Rotonde" została już zdewastowana podczas demonstracji ruchu tzw. żółtych kamizelek w 2020 r.
Strażakom udało się ugasić pożar. Restauracja była profilaktycznie zamknięta, ponieważ przeciwnicy polityki obecnego prezydenta próbują regularnie ją demolować i podpalać.
W trakcie czwartkowych protestów demonstranci w Paryżu wznosili oraz podpalali uliczne barykady oraz obrzucali kamieniami i butelkami szturmowe oddziały policji.
Służby odpowiedziały użyciem gazu łzawiącego oraz granatami hukowymi.
Francja: Protesty przeciwko reformie emerytalnej w całym kraju
Protesty przeciwko reformie emerytalnej odbyły się w czwartek także w innych miastach Francji.
W Marsylii kilkudziesięciu demonstrujących wtargnęło na dworzec św. Karola, blokując przyjazd kilkudziesięciu pociągów.
W Lyonie podczas protestów kilkaset osób dewastowało okoliczne sklepy i punkty usługowe.
Według związku zawodowego CGT tylko w Paryżu demonstruje około 400 tys. osób wobec 450 tys. w minionym tygodniu.