Ewakuacja pięciu wsi na Peloponezie
Greccy ratownicy ewakuowali pięć zagrożonych wielkim pożarem wsi na zachodnim Peloponezie, na granicy prefektur Elidy i Arkadii. W gaszeniu ognia uczestniczy tu pięć samolotów i cztery śmigłowce.
Strażakom nie udało się ugasić także pożaru w centrum wyspy Eubei na północny wschód od Aten. Na miejscu znajduje się 62 strażaków, przybyłych z Francji.
Trwa gaszenie pożarów niedaleko granicy albańskiej na północnym zachodzie. Udało się natomiast opanować ogniska pożarów na wyspie Evii na północ od Aten.
Zasadniczo jednak - twierdzą ratownicy - sytuacja uległa poprawie; tlące się nadal na Peloponezie pożary są mniej intensywne i mają mniejszy zasięg. "Zasadniczo nie notujemy rozszerzania się pożarów. Osłabł także wiatr, komplikujący akcję ratowniczą" - zapewniał w czwartek rano rzecznik straży pożarnej Nikos Diamandis.
Trwające od niemal tygodnia pożary w Grecji spowodowały śmierć 63 ludzi. Spłonęło co najmniej 180 tysięcy hektarów lasów. Straty szacowane są na 3-5 mld euro. Władze podejrzewają, że w kilku przypadkach w grę wchodziło rozmyślne podpalenie - zatrzymano około 30 osób podejrzanych o takie czyny.
INTERIA.PL/PAP