Eksplozja w Kosowie
Co najmniej dwie osoby zginęły a 11 zostało rannych wskutek eksplozji, do której doszło w poniedziałek w stolicy Kosowa, serbskiej prowincji administrowanej przez ONZ i zamieszkanej w większości przez Albańczyków - powiadomiła lokalna policja.
Incydent miał miejsce na bulwarze im. Billa Clintona w Prisztinie. Eksplozja, której przyczyny nie są jeszcze znane, zniszczyła kilkanaście sklepów.
Agencja Reutera wskazuje, że w Kosowie panuje napięta atmosfera w związku z zaplanowanymi na 17 listopada wyborami do lokalnego parlamentu oraz przedłużającymi się negocjacjami z udziałem USA, Rosji i UE w sprawie statusu prowincji.
INTERIA.PL/PAP