Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Dożywocie za "zabójstwo honorowe"

36-letni Irakijczyk został w czwartek skazany w Monachium na karę dożywocia za zabicie swojej byłej żony na oczach ich dziecka.

Pochodzący z irackiego Kurdystanu Kazim M. został uznany za winnego napaści na jednej z monachijskich ulic w październiku 2006 roku na swoją byłą żonę. Mężczyzna kilkakrotnie dźgnął ją nożem, następnie oblał benzyną i podpalił. Kobieta spłonęła żywcem.

Wszystko wydarzyło się na oczach ich pięcioletniego dziecka, kilka godzin po tym, jak sąd orzekł rozwód pary. Małżeństwo, zaaranżowane przez rodziny młodych, zawarto w Iraku.

Oskarżony wyjaśniał przed sądem, że nie mógł znieść, gdy jego żona Sazan poinformowała niemiecką policję o przemocy w rodzinie i w końcu dostała rozwód. Kazim podejrzewał ją o zdradę. - Ona mnie zdradziła, ma, na co zasłużyła. Dodał, że jest "bardzo zadowolony" z popełnionego czynu.

Jak twierdził, o zabicie żony poprosił go jej ojciec. "Jeśli jej nie zabijesz, to ja zabiję ciebie, kiedy wrócisz do Kurdystanu" - miał powiedzieć teść oskarżonego.

Co roku w muzułmańskich krajach w obronie rodzinnego honoru mężczyźni mordują setki dziewcząt i kobiet.

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także