Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Do dymisji za sprzedaż akcji

Deputowani do Knesetu zażądali we wtorek dymisji szefa izraelskiego sztabu generalnego Dana Haluca. Nie chodzi im jednak wcale o kontrowersyjną strategię wojenną, lecz o akcje, które szef sztabu generalnego sprzedał pierwszego dnia ofensywy przeciwko Hezbollahowi w Libanie.

/AFP

Po wybuchu konfliktu zbrojnego (zakończonego 14 sierpnia, przynajmniej tymczasowo, zawieszeniem broni) kursy akcji spadły w Izraelu średnio o 25 proc.

Haluc twierdzi, że jego transakcja nie miała absolutnie żadnego związku z izraelską ofensywą. Zapewnia, że zdecydował się sprzedać akcje, ponieważ od dawna na nich tracił, a poza tym, kiedy podejmował decyzję, nie spodziewał się, że będzie wojna.

Te wyjaśnienia nie przekonały niektórych deputowanych. Dwóch z nich zażądało dymisji szefa sztabu, trzeci - wszczęcia śledztwa przez prokuraturę. - Kiedy kraj stał w ogniu, jego interesowały tylko własne inwestycje - powiedziała prasie deputowana Colette Awital.

Haluc jest pierwszym generałem lotnictwa na czele wojsk izraelskich, składających się głównie z sił lądowych. Jego decyzja o użyciu na wielką skalę lotnictwa i pocisków rakietowych do ataków na Liban była w Izraelu krytykowana, ponieważ nie doprowadziła do zniszczenia Hezbollahu.

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także