Decyzja Putina wprawiła media w osłupienie
Oświadczenie Władimira Putina, że będzie premierem, gdy jego protegowany Dmitrij Miedwiediew zostanie wybrany na prezydenta Rosji wprawiło w zakłopotanie wtorkową rosyjską prasę - pisze agencja AFP.
"Rosja, gdzie cała władza jest skoncentrowana w rękach prezydenckich, nigdy nie miała tak silnego premiera" - pisze dziennik "Izwiestija".
Dziennik zauważa, że "głos rządu był zawsze słabszy niż ten z Kremla".
Zdaniem dziennika ta nowa konfiguracja wprawi w zakłopotanie Rosjan, "bowiem ludzie przywykli, że Putin stoi za tym wszystkim, co dobre, a rząd jest odpowiedzialny za wszelkie złe aspekty".
Dziennik "Gazieta.ru" uważa, że w Rosji stanowisko premiera to tytuł pusty. "Kto będzie odpowiedzialny za inflację i niepowodzenia gospodarcze?" - pyta dziennik.
"Nie jest możliwe odsunięcie Putina od władzy; gdyby to się stało, byłoby nie do zniesienia" - pisze w rządowym dzienniku "Rossijskaja gazieta" Leonid Radzichowski.
Wg innych dzienników Władimir Putin będzie w dalszym ciągu uosobieniem rzeczywistej władzy w Rosji.
"Putin jako premier z bezwarunkowym poparciem większości parlamentarnej pozostanie panem sytuacji w polityce rosyjskiej, a aparat państwowy będzie ewoluował wokół niego" - pisze dziennik "Wiedomosti".
INTERIA.PL/PAP