Jak zapewniono, urząd uregulował dług wraz z kosztami postępowania komorniczego, wyliczone w sumie na 206 tys. koron (34,8 tys. zł), wobec jednej ze spółdzielni mieszkaniowych. Według magistratu za przeoczenie faktury odpowiadała jedna z urzędniczek, którą zwolniono dyscyplinarnie. Komornik, który w piątek po południu w ramach postępowania egzekucyjnego zablokował m.in. Most Karola, rynek i ratusz Starego Miasta wraz z położonym na nim pomnikiem Jana Husa, Plac Wacława, Nowy Ratusz, Park Leteński, ogród zoologiczny w dzielnicy Troja, działał w zgodzie z prawem. Podjęte czynności miały jedynie charakter blokady i zakazywały dłużnikowi sprzedaży wymienionego majątku. Nie wydano nakazu egzekucji, a po spłacie długu odnotowano w rejestrach informację o postępowaniu. Dług powstał w konsekwencji sporu, w który miasto w 2002 roku wdało się ze spółdzielnią mieszkaniową w 6. dzielnicy po sprzedaży mieszkań. Magistrat chciał, aby spółdzielnia przejęła lokale wraz z ciążącym na nich zadłużeniem, ale sąd przyznał rację nabywcy, a ratusz nie uregulował zaległości. Komornik zajął majątek Pragi już po raz drugi, choć pierwszy raz na taką skalę. W kwietniu 2011 roku wszczęto postępowanie komornicze w miejskim wydziale komunikacji po skardze jednego z mieszańców, który zażądał kontroli sposobu przyznawania indywidualnych tablic rejestracyjnych dla pojazdów. Czeski minister sprawiedliwości Jirzi Pospiszil komentując całą sprawę oświadczył, że rozważa się, aby w przypadku podmiotów takich jak Praga, dysponujących wielkim majątkiem, a obciążonych niewielkim długiem, nie wpisywano zadłużenia do ksiąg wieczystych.