Pierwszy raz próbowano sprzedać koncern przed Bożym Narodzeniem - bezskutecznie. Kontrahenci z Francji, Włoch, Wielkiej Brytanii i Niemiec oferowali zbyt mało pieniędzy. Najwyższa oferta wynosiła 135 miliardów koron, podczas gdy Czesi chcą o 15 miliardów koron więcej, czyli około 15 miliardów złotych. Dziś w południe upłynie termin składania nowych ofert, a decyzję czeski rząd ma podjąć w środę.