Do walki z ogniem zostało wysłanych w nocy z wtorku na środę 150 strażaków z Dubrownika i innych części Dalmacji. Z powodu silnych wiatrów, jakie pojawiły się w środę, samoloty pomagające w gaszeniu pożaru musiały przerwać operację, jednak strażacy dalej pracują z poziomu ziemi. W środę na terenie pożaru spadł także deszcz, to dobra wiadomość dla strażaków - pisze "Du List". Front pożaru, jak potwierdził komendant lokalnej straży pożarnej Stjepan Simović, ma ponad pięć kilometrów długości. "Nadludzki wysiłek strażaków" "Wyczerpanych strażaków zastąpiły rano nowe siły. Ze względu na możliwe nasilenie się wiatru konieczne jest zachowanie dużej ostrożności" - przekazał portal Vijesti chorwackiego nadawcy publicznego HRT. Na miejscu znajduje się obecnie wystarczająca liczba strażaków i pojazdów gaśniczych. "Otoczono cały pożar na pięciu kilometrach długości wężami strażackimi. Tak nadludzki wysiłek mogą znieść tylko ludzie, którzy kochają swoją pracę i gaszenie pożarów" - skomentował główny dowódca chorwackiej straży pożarnej Slavko Tucaković w wypowiedzi dla HRT