Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Benedykt XVI leczy ranę słowami Jana Pawła II

Podążając po śladach Jana Pawła II i przywołując jego słowa Benedykt XVI "zaleczył ranę" - tak historyk Kościoła Adriano Prosperi podsumował w na łamach dziennika "La Repubblica" słowa, jakie papież skierował w czwartek do delegacji amerykańskich organizacji żydowskich.

W wygłoszonym przemówieniu Benedykt XVI mówił o tym, że negacjonizm jest niedopuszczalny i słowami modlitwy swego poprzednika wyraził skruchę za cierpienia zadane Żydom.

Odnosząc się do fali oburzenia, z jaką przyjęto na świecie zdjęcie ekskomuniki z biskupa negacjonisty Richarda Williamsona, Prosperi napisał na pierwszej stronie rzymskiej gazety: - Obraza dla całej ludzkości była bardzo ciężka. Zadośćuczynienie było konieczne".

- Teraz, kiedy to nastąpiło, należy uznać jego znaczenie i przyznać, iż papież Ratzinger dokonał istotnego kroku - ocenił.

Prosperi uważa, że opinia publiczna czekała na takie spotkanie, by przekonać się, jak Benedykt XVI poprawi "fałszywy krok", jakim było zdjęcie ekskomuniki.

Następnie autor komentarza przypomniał, że w czwartkowym przemówieniu niemiecki papież całkowicie utożsamił się ze słowami modlitwy Jana Pawła II z pamiętnej karteczki, którą włożył między kamienie Ściany Płaczu w 2000 roku: "Boże naszych ojców, Ty wybrałeś Abrahama i jego potomstwo, aby objawić swe imię narodom. Jesteśmy głęboko zasmuceni postępowaniem tych, którzy w ciągu historii spowodowali cierpienia Twoich dzieci. Prosząc Cię o przebaczenie chcemy zobowiązać się do prawdziwego braterstwa z narodem Przymierza".

W opinii włoskiego historyka Kościoła Benedykt XVI, tak jak jego poprzednik, kieruje się obawą rozłamu w samym Kościele. Prosperi uważa, że dochodzi do tego nowy fakt: reakcja opinii publicznej wobec niesłychanej obrazy, zadanej przez lefebrystów "prawdzie historycznej i pamięci ofiar Szoah".

- Istotnym słowem, które zostało wypowiedziane, jest prośba o przebaczenie - skonstatował autor komentarza.

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także