Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Benazir Bhutto zapowiada wycofanie partii z parlamentu

Była premier Pakistanu Benazir Bhutto zapowiedziała w środę, że kierowana przez nią opozycyjna partia "najprawdopodobniej" zrezygnuje z zasiadania w parlamencie przed zapowiadanymi na sobotę wyborami prezydenckimi.

/AFP

Bhutto sprecyzowała, że ostateczną decyzję w tej sprawie podejmą władze partii do czwartku.

- Sądzę, że rezygnacja deputowanych Pakistańskiej Partii Ludowej będzie poważnym ciosem dla legalności wyborów prezydenckich - powiedziała dziennikarzom w Londynie.

- Nie chcemy rezygnować. Nie chcemy zrobić tego kroku, ale z pewnością niezdolność obecnego reżimu do zwrócenia się w stronę demokratyzacji Pakistanu, popycha nas do tego - oświadczyła Benazir Bhutto.

Ocenia się, że kolegium elektorskie, w skład którego wchodzą deputowani z parlamentu narodowego oraz zgromadzeń regionalnych, w sobotę najpewniej wybierze obecnego prezydenta Pakistanu generała Perveza Musharrafa.

Opozycja nawołuje do bojkotu elekcji, wskazując, że konstytucja Pakistanu zabrania ubiegania się o najwyższy urząd w kraju w czasie piastowania innej funkcji państwowej.

Musharraf zapowiedział, że w dniu elekcji wystąpi w mundurze, a ze stanowiska szefa armii zrezygnuje dopiero po wyborach. W piątek Sąd Najwyższy uznał jednak, że Musharraf może ubiegać się o reelekcję w nadchodzących wyborach prezydenckich, pełniąc jednocześnie funkcję szefa sztabu.

We wtorek około 80 deputowanych opozycyjnych z innych ugrupowań zrezygnowało z mandatu na znak protestu przeciwko kandydowaniu Musharrafa na urząd prezydenta. Wystąpienie z parlamentu tak dużej grupy posłów zasadniczo może skomplikować sytuację na scenie politycznej kraju, podważy bowiem w odczuciu opinii społecznej legalność wyborów prezydenckich.

Partia Bhutto nie jest w stanie powstrzymać ponownego wyboru Musharrafa na prezydenta, lecz - jak wyjaśnia Reuters - dzięki bojkotowi mogłaby nadszarpnąć wiarygodność procesu wyborczego.

Benazir Bhutto, która od 1988 roku dwukrotnie pełniła urząd szefa pakistańskiego rządu, została w kwietniu 1999 roku zaocznie skazana za korupcję. Była premier określa zarzuty jako "polityczne".

W 1998 roku Bhutto opuściła Pakistan i od tego czasu z wygnania kierowała założoną przez jej ojca Pakistańską Partią Ludową. 18 października Bhutto ma wrócić do ojczyzny.

Musharraf objął urząd prezydenta po bezkrwawym zamachu stanu w grudniu 1999 roku. W 2001 roku mianował się prezydentem, a w 2002 roku w wyniku referendum jego kadencja została przedłużona o pięć lat.

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także