Awantura na mistrzostwach. Ukrainka zdyskwalifikowana po pojedynku z Rosjanką

Oprac.: Artur Pokorski
Olha Charłan, czterokrotna medalista olimpijska została w czwartek zdyskwalifikowana z mistrzostw świata w szermierce. Wcześniej Ukrainka wykonała wymowny gest w stronę swojej rywalki z Rosji. Mimo, że 32-letnia Ukrainka pewnie pokonała swoją rosyjską przeciwniczkę Annę Smirnową, to po zawodach odmówiła podania jej ręki. To skutkowało "pokazową" reakcją Rosjanki, a ostatecznie także jej skargą.

Charłan wygrała ze Smirnową 15:7, ale mimo to nie wyszła na tor w kolejnej rundzie mistrzostw świata. "Ukrainka Olha Charłan została zdyskwalifikowana z mistrzostw świata w szermierce w Mediolanie." - informowały w czwartek po południu ukraińskie media, powołując się na doniesienia włoskiego dziennikarza Eurosportu Marco Arcariego.
FIE nie podała oficjalnej przyczyny dyskwalifikacji Ukrainki - poinformował portal nbcsports.com.
Smirnowa złożyła skargę
Po przegranym pojedynku Rosjanka podeszła do swojej ukraińskiej rywalki, żeby podać jej rękę. Charłan zamiast dłoni, wyciągnęła szablę, co było dozwoloną w trakcie pandemii formą zastępującą uścisk dłoni. Rozgoryczona Smirnowa w ramach protestu nie chciała zejść z toru. Spędziła tam kolejne 50 min. Opóźniła w ten sposób rywalizację pozostałych zawodniczek.
Rosjanka złożyła protest przeciwko rywalce za "brak szacunku", a ten przez FIE karany jest czarną kartą, która oznacza usunięcie zawodnika z turnieju. "Ukrainska Prawda" podała, że sztab Charłan próbował odwołać się od decyzji, ale bezskutecznie.
Ukraina zmieniła przepisy dla sportowców
Międzynarodowa Federacja Szermiercza (FIE) pozwala sportowcom z Rosji i Białorusi rywalizować w organizowanych przez siebie zawodach. Ci jednak nie mogą występować w narodowych barwach.
Do pojedynku między Charłan i Smirnową doszło na kilka godzin po decyzji ukraińskiego rządu, który zezwolił swoim sportowcom na rywalizację w eliminacjach olimpijskich z indywidualnymi sportowcami z Rosji i Białorusi, którzy występują w neutralnych barwach. Nie wiadomo, czy Kijów taką samą politykę będzie prowadził w przypadku igrzysk w Paryżu. Decyzja o udziale Rosjan i Białorusinów w IO jeszcze nie zapadła.
W środę Ihor Rejzlin miał walczyć z Rosjaninem Wadimem Anochinem w 1/64 finału szermierczych mistrzostw świata. Ukrainiec oddał mecz walkowerem, bo jak wcześniej deklarował, nie wyjdzie na planszę, jeśli pojawi się na niej Rosjanin.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!