Al-Kaida coraz silniejsza
Amerykańscy eksperci służb wywiadowczych ustalili, że Al-Kaida rozbudowała swój potencjał operacyjny do poziomu nie notowanego od czasu ataków terrorystycznych w USA z 11 września 2001 r. - dowiedziała się agencja Associated Press.
Mimo podejmowania w ciągu 6 lat, jakie upłynęły od tych ataków, licznych akcji mających na celu jej sparaliżowanie lub co najmniej osłabienie, Al-Kaida zdołała odbudować swoją siatkę.
Według źródeł poinformowanych, które zastrzegły sobie anonimowość, raport ma być w czwartek przedmiotem dyskusji w Białym Domu.
Al-Kaida jest "operacyjnie znacznie silniejsza niż rok temu" i "przegrupowała się w stopniu nie notowanym od roku 2001 r." - powiedział AP jeden z funkcjonariuszy wywiadu, komentując ustalenia raportu. "Oni wykazują coraz większą i większą zdolność do planowania ataków w Europie i Stanach Zjednoczonych" - dodał.
Ta terrorystyczna organizacja stworzyła też "najbardziej prężny program szkoleniowy od roku 2001" i wykazuje zainteresowanie pozyskaniem europejskich współpracowników - ujawnił wspomniany funkcjonariusz.
Al-Kaida najpewniej czuje się w Pakistanie, gdzie posiada wiele kryjówek i tajnych obozów.
Równocześnie raport mówi o "licznych lukach" w działaniach amerykańskich służb bezpieczeństwa, które mogą spowodować, że władze nie będą świadome zagrożenia.
W podobnym duchu wypowiadał się w środę na posiedzeniu komisji ds. sił zbrojnych Izby Reprezentantów John Kringen, który kieruje w CIA sekcją analiz.
Jednak przedstawiciele administracji podkreślają, że nic im nie wiadomo o konkretnych dowodach świadczących o groźbie nowych ataków terrorystycznych.
INTERIA.PL/PAP