18 ofiar zamachów w Bagdadzie, Mahmudii i Ramadii
W dwóch eksplozjach samochodów-pułapek w Ramadi śmierć poniosło co najmniej 11 osób. Z kolei w następnych dwóch zamachach bombowych, do których doszło dziś rano w Bagdadzie i w odległym od niego o 30 kilometrów mieście Mahmudija śmierć poniosło co najmniej siedem osób a jedenaście doznało poważnych ran.
18 osób zginęło w poniedziałek rano w zamachach na terytorium Iraku - podała iracka policja.
W dwóch eksplozjach samochodów-pułapek w leżącym na zachód od Bagdadu Ramadi śmierć poniosło co najmniej 11 osób, cztery są ranne - poinformowali funkcjonariusze oraz świadkowie zdarzenia. Miasto Ramadi jest stolicą muhafazy (prowincji) Anbar, znanej z silnego oporu sunnickich rebeliantów.
W dwóch innych atakach bombowych w irackiej stolicy i położonej około 30 kilometrów od niej Mahmudii zginęło co najmniej siedmiu ludzi, a jedenaście zostało poważnie rannych. Policja podała, że w Bagdadzie ładunek wybuchowy eksplodował w autobusie, jadącym przez szyicką dzielnicę Karrada. Natomiast w zamieszkanej głównie przez szyitów Mahmudii zdetonowano bombę samochodową, której celem były warsztaty naprawcze.
W niedzielę w zamachu w Bagdadzie zginęło ponad 60 osób.
INTERIA.PL/PAP