Uczennica zajęła trzecie miejsce w wojewódzkim konkursie. Nagrodą miała być hulajnoga. - Dostałam tylko słuchawki - mówi dziewczynka w rozmowie z reporterem Polsat News. Cykliczne zawody przeznaczone są dla szkół podstawowych, mają promować zdrowy tryb życia. Piątoklasiści mogą wziąć udział w konkursie pod tytułem: "Palić, nie palić - oto jest pytanie?". Trzecie miejsce jest wielkim sukcesem. W szczególności, że chodzi o uczennicę z małej wiejskiej podstawówki w wielkopolskim Zalesiu pod Złotowem, gdzie wszystkich uczniów jest tylu, co w dużej klasie. Nagroda w ukryciu Nagroda nie trafiła do laureatki, mimo że dostarczył ją do szkoły sam sanepid. Sprawę nagłośnił nauczyciel matematyki z podstawówki. Zadzwonił do matki dziewczynki i powiedział, że hulajnoga może być ukrywana, a dziewczynka nigdy jej nie dostanie. Zawiadomił on także policję. - Z zawiadomienia tego mężczyzny zarejestrowana została sprawa dotycząca przywłaszczenia hulajnogi i podrobienia podpisu na pokwitowaniu odbioru tej hulajnogi - oświadczył Łukasz Wawrzyniak z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. Nauczyciel opowiadał, że uczennica nie była autorką nagrodzonej pracy. Zdjęcie swoim aparatem miała wykonać nauczycielka, która potem podpisała pracę nazwiskiem dziecka. - Zrobiłam to sama, a pani Paulina zrobiła po mnie - powiedziała laureatka Hulajnoga znalazła drogę do dziewczynki Po pół roku nagroda trafiła do uczennicy. Ponieważ hulajnoga kosztowała mniej niż 500 złotych, policja nie dopatrzyła się znamion przestępstwa. - Nie ważne, czy to jest za 500 czy za tysiąc, czy ją akumulator popchnie, czy nogą się odepchnie, dziecko się cieszy - odpowiada matka piątoklasistki. Ponieważ strony się porozumiały, sprawa zakończyłaby się polubownie, gdyby nie drugie dno. Prokuratura wzięła pod lupę nauczyciela matematyki, który zgłosił przywłaszczenie. Dowody, które zebrała, uprawdopodobniły fakt popełnienia przez mężczyznę dwóch przestępstw stalkingu. Szkoła w Zalesiu miała dowodzić, że sprawa hulajnogi stała się pretekstem do licznych pomówień ze strony byłego pracownika. Ten znalazł już pracę w innej placówce.