Rzecznik wojewody wielkopolskiego Jarosław Władczyk poinformował w czwartek, że w środę pogotowie ratunkowe uczestniczyło w Łęgowie w odebraniu dzieci z rodziny zastępczej. Dodał, że rodzina działała pod auspicjami Rodzinnego Domu Dziecka w Nakle nad Notecią (woj. kujawsko-pomorskie). Według ustaleń funkcjonariuszy rodzina przed kilkoma miesiącami przeprowadziła się na teren gminy Wągrowiec. 12 dzieci ze śladami przemocy fizycznej trafiło do wągrowieckiego szpitala na obdukcję. - Dzieci były bite i maltretowane. Wszystkie wymagały przewozu do szpitala. Na miejscu była prokuratura i policja - podał. 12 dzieci trafiło do szpitala Dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Wągrowcu Edyta Owczarzak powiedziała, że dzieci, po zweryfikowaniu stanu ich zdrowia, zostały na noc ze środy na czwartek umieszczone w tymczasowych miejscach, m.in. u rodzin zastępczych. W czwartek znalezione im będą lokalizacje na najbliższy czas. Powiedziała, że dzieci są w wieku od niespełna 2 lat do 14 roku życia. Sprawa zaczęła się od zgłoszenia, które wpłynęło po tym, jak nauczyciel w przedszkolu zauważył obrażenia na ciele dwójki czteroletnich dzieci. Wezwano policję i pogotowie. Jak wynika z najnowszych informacji, dwoje dzieci wciąż przebywa w szpitalu. - Te dzieci mają wyraźne ślady przemocy fizycznej na ciele. Pozostałe dzieci też miały tego typu obrażenia, natomiast nie wymagały pobytu w szpitalu - poinformował dyrektor placówki. - Z tego, co mówiły najmłodsze dzieci, biła ciocia, natomiast wujek na nie krzyczał - dodał. Rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak powiedział, że małżeństwo prowadzące rodzinę zastępczą zostało zatrzymane. 49-letnia kobieta i 58-letni mężczyzna sprawowali opiekę nad trojgiem swoich biologicznych dzieci, jednym adoptowanym dzieckiem oraz ośmiorgiem, dla których stanowili rodzinny dom dziecka. PCPR sprawował kuratelę nad rodziną "Do sierpnia zeszłego roku zawodowa rodzina zastępcza mieszkała Trzeciewnicy koło Nakła nad Notecią, gdzie zajmowała wynajmowany budynek opłacany przez nasze Centrum. Państwo prowadzący rodzinę zastępczą remontowali swój rodziny dom w Łęgowie koło Wągorwca, gdzie przenieśli się po zakończeniu remontu. Rodzinę tworzyło małżeństwo mające czworo swoich dzieci i ośmioro dzieci w ramach pieczy zastępczej ustanowionej przez sąd. Jako PCPR cały czas sprawowaliśmy kuratelę nad rodziną" - powiedział Piotr Hemmerling, zastępca dyrektora Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Nakle Nad Notecią. Zastępca dyrektora PCPR poinformował, że dzieci, które doznały przemocy mają zostać przesłuchane w prokuraturze w Wągrowcu, a następnie o ich losie zadecyduje wągrowiecki Sąd Rejonowy. Wojewoda wielkopolski Michał Zieliński zwołał na czwartek sztab kryzysowy w sprawie zdarzenia. Sprawą zajmuje się także Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej.