Prezes Wisły: To był szalony sezon
Adrian Mierzejewski, Orest Lenczyk, Maor Melikson to niektórzy wyróżnieni podczas gali w Centrum Olimpijskim w Warszawie podsumowującej zakończony w niedzielę sezon piłkarskiej ekstraklasy. Trzy czołowe drużyny odebrały medale.
- To był szalony sezon, dlatego tym bardziej się cieszymy, że zakończył się naszym zwycięstwem - powiedział prezes mistrzów Polski, odbierając złoty medal z rąk podsekretarza stanu w MSiT Tomasza Półgrabskiego, szefa Ekstraklasy SA Andrzeja Ruski i wiceprezesa PZPN Janusza Matusiaka.
- Najwięksi optymiści i najwierniejsi kibice nie spodziewali się takiego zakończenia sezonu - podkreślił prezes drugiego na mecie sezonu Śląska Wrocław Piotr Waśniewski. - Jesteśmy drużyną, która ma wielki głód. Głód zwycięstw, głód sukcesów. Jestem dumny, że mogę być jej kapitanem - powiedział pomocnik Śląska Sebastian Mila.
Brązowe medale odebrali zawodnicy i szkoleniowcy Legii Warszawa. - Radość z medalu jest bardzo duża. Dziękuję wszystkim, ale przede wszystkim moim piłkarzom, którzy potrafili się podnieść po każdym ciosie, nawet tym w plecy - podkreślił trener Maciej Skorża.
Szkoleniowcy i kapitanowie 16 ekip najlepszym piłkarzem sezonu wybrali Adriana Mierzejewskiego z Polonii Warszawa. - Wolałbym siedzieć z kolegami z drużyny wśród medalistów, ale... może za rok - zaznaczył pomocnik "Czarnych Koszul".
W poniedziałkowy wieczór w Centrum Olimpijskim im. Jana Pawła II wyróżnienie dla króla strzelców odebrał Tomasz Frankowski. To najstarszy triumfator tej klasyfikacji w historii polskiej ligi.
Miano "Trenera Sezonu" przypadło w udziale Orestowi Lenczykowi. - Dedykuję tę nagrodę dwóm osobom: jednej na ziemi - mojej kochanej żonie Alicji, a drugiej w niebiosach - doktorowi Jerzemu Wielkoszyńskiemu - powiedział laureat, nawiązując do osoby swojego długoletniego współpracownika, specjalisty od przygotowania fizycznego, który zmarł niespełna rok temu.
"Odkryciem sezonu", choć grał na polskich boiskach tylko wiosną, został wybrany Maor Melikson z Wisły Kraków. - Dziękuję kolegom z drużyny i całemu sztabowi. To dla nich to wyróżnienie - przyznał Izraelczyk.
W kategorii fair play nagroda przypadła Lechii Gdańsk, a pod uwagę brane były nie tylko żółte i czerwone kartki, ale także ogólna postawa piłkarzy, w tym zachowanie ławki rezerwowych czy stosunek do sędziów oraz reakcje publiczności.
- Mam nadzieję, że wyróżniono nas nie dlatego, że dwie kolejki przed końcem byliśmy na trzecim miejscu, a zakończyliśmy sezon na ósmym. Mówiąc poważnie, to cenne wyróżnienie i oby początek wszelkich laurów dla Lechii - zaznaczył trener gdańskiego zespołu Tomasz Kafarski.
Wyróżniono również najlepszego piłkarza Młodej Ekstraklasy. Puchar odebrał Łukasz Teodorczyk z Polonii Warszawa. - W następnym sezonie chciałbym jak najczęściej występować w dorosłej ekstraklasie - powiedział laureat.
- A dla nas najważniejsze, że rozgrywki cieszyły się wielkim zainteresowaniem kibiców. Ponad dwa miliony ludzi na trybunach, rekordy oglądalności telewizyjnej. To musi cieszyć - podsumował prezes Ekstraklasy SA Andrzej Rusko.