W Mikołajkach (warmińsko-mazurskie) podczas budowy kompleksu apartamentów odkryto cenne stanowisko archeologiczne, które skrywa ślady osady z neolitu, osady z okresu wpływów rzymskich, a także dwa cmentarze - jeden z początku XVIII wieku, gdy przez Mazury przeszła dżuma, drugi z okresu XVII-XIX wieku. Kierownik ełckiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Olsztynie Joanna Sobolewska poinformowała, że do odkrycia stanowiska archeologicznego doszło przypadkiem podczas budowy kompleksu apartamentów. - Robotnicy natknęli się na ludzkie szczątki, dlatego nasz urząd wydał decyzję o wstrzymaniu prac i nakazał przeprowadzenie w tym miejscu badań archeologicznych. Przyniosły one wiele cennych informacji - podała Sobolewska. Archeolodzy z Fundacji Dajna im. Jerzego Okulicza-Kozaryna podczas trwających kilka tygodni prac odkryli pozostałości osady z okresu neolitu (ok. 4 tys. lat temu) oraz z okresu wpływów rzymskich. - Wśród artefaktów, które znaleźliśmy są fragmenty naczyń ceramicznych oraz szklany, niebieski paciorek - powiedziała wiceprezes Fundacji Dajna Agnieszka Jaremek. Jaremek powiedziała, że można przypuszczać, iż miejsce to wybrano na starożytne osady ze względu na bliskość jeziora z jednej strony i ukształtowanie terenu z drugiej (płaskie, niewielkie wzniesienie). Według szacunków osada okresu wpływów rzymskich (tzw. kultura bogaczewska) mogła zajmować od 30 do 50 arów. Cmentarz ofiar dżumy Nieopodal miejsca starożytnych osad archeolodzy odkryli cmentarz, na którym w latach 1710-11 chowano ofiary dżumy, jaka pustoszyła wówczas tereny Mazur. - W źródłach pisanych są wzmianki, że zabrakło wówczas miejsc na cmentarzu przy kościele i dlatego zmarłych chowano przy drodze na Mrągowo. Wszystko wskazuje na to, że odkryliśmy to miejsce - podała Jaremek. Dotąd archeolodzy odkryli w 60 grobach szczątki ok. 100 ofiar dżumy. - Wiele grobów kryje całe rodziny - zarówno dorosłych, jak i dzieci - podała Jaremek. Po dżumie w pobliżu grobów ofiar tej choroby chowano kolejnych zmarłych. Przypuszczalnie pochówki mogły się tam odbywać do początków XIX w. - Są one inne, niż ofiar dżumy, mniej uporządkowane, wielowarstwowe - wskazała Jaremek. W grobach nowożytnych archeolodzy znaleźli m.in. guziki. Wykopane szczątki ludzkie zostaną poddane badaniom i analizie antropologicznej. Sobolewska powiedziała, że po zakończeniu badań zostaną one pochowane, prawdopodobnie we wspólnym grobie. - Kwestia wyboru miejsca takiego grobu to sprawa przyszłości - powiedziała.