Jak podaje olsztyńska policja, w niedziele po godzinie 16:00 oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie otrzymał informację, że w pobliżu ul. Grunwaldzkiej znaleziono zakrwawionego mężczyznę. Na miejsce skierowano karetkę pogotowania, którą mężczyzna został przewieziony do szpitala. Poszkodowany 34-latek nadal jest hospitalizowany. Interwencja policji Znajdujący się na miejscu funkcjonariusze dowiedzieli się od świadków, że mężczyzna uciekł przez okno z lokalu znajdującego na parterze pobliskiego budynku. Policjanci pukali do drzwi mieszkania, ale nikt im nie otworzył. Jak podano w komunikacie, funkcjonariusze postanowili dostać się do lokalu poprzez siłowe wyważenie drzwi, istniało bowiem ryzyko, że ktoś inny może potrzebować pomocy oraz prawdopodobieństwo, że w mieszkaniu może przebywać osoba odpowiedzialna za to zdarzenia. W mieszkaniu policjanci znaleźli siedzącą w fotelu 22-latkę. Kobieta wytłumaczyła, że zaatakowała swojego 34-letniego partnera w efekcie kłótni. Jak podaje policja, w wyniku nieporozumienia między nią a 34-latkiem doszło do awantury. Kobieta chwyciła leżący w zlewie nóż i zadała nim kilka ciosów mężczyźnie. Poszkodowany zdołał uciekł przez okno mieszkania i upadł w pobliżu ul. Grunwaldzkiej, skąd został zabrany przez karetkę pogotowia do szpitala. Młoda kobieta trafiła do aresztu. W chwili zatrzymania była nietrzeźwa - w jej organizmie krążył blisko promil alkoholu. Dalsze wykonanie czynności procesowych z udziałem 22-latki zostaną wykonane kiedy kobieta wytrzeźwieje.