Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

"Żywe tarcze". Rosyjscy żołnierze bezwzględni wobec cywilów

Rosyjskie jednostki atakujące miasto Wołczańsk wykorzystują cywilów jako żywe tarcze. Jak informują funkcjonariusze ukraińskiej policji regionu charkowskiego lokalni mieszkańcy nie mogą ewakuować się z dzielnic, które kontrolowane są przez Rosjan.

Rosjanie atakują Wołczańsk
Rosjanie atakują Wołczańsk/DeepState Map / Ministerstwo Obrony Rosji/materiały prasowe

Według najnowszych informacji napływających z frontu, Rosjanie opanowują kolejne przyczółki w leżącym kilka kilometrów od granicy z Federacją Rosyjską Wołczańsku. Miasto przed wojną zamieszkiwane przez blisko 18 tysięcy mieszkańców jest też stale atakowane przez siły powietrzne.

Jak przekazał w rozmowie z agencją Interfax-Ukraina przedstawiciel obwodowej policji Serhij Bołwinow los cywilów, którzy nie ewakuowali się z miasta, w wielu przypadkach jest naprawdę tragiczny. Rosyjskie jednostki nie pozwalają na ucieczkę. Zdarza się także, że są wykorzystywani jako żywe tarcze w trakcie walk.

- Około 35-40 osób jest przetrzymywanych w piwnicy w miejscu, obok którego najeźdźcy zorganizowali swój sztab dowodzenia - mówił.

Podobne informacje przekazał ukraiński minister spraw wewnętrznych Ihor Kłymenko. Według polityka istnieją potwierdzone dowody na zbrodnie wojenne Rosjan. Żołnierze biorą do niewoli osoby, które są znajdowane w zdobywanych regionach miasta.

Minister wspomniał także przypadek, w którym mężczyzna odmówił wykonywania poleceń Rosjan i chciał uciec z miasta. Mężczyzna został zamordowany poprzez strzał w głowę.

Miejscowi śledczy wszczęli już w tej sprawie postępowanie karne dotyczące naruszenia zasad i zwyczajów wojennych. 

Wołodymyr Zełenski o ataku na Wołczańsk. Ukraina ruszyła z kontratakiem

Na temat sytuacji w okolicach Wołczańska i całym obwodzie charkowskim mówił w codziennym raporcie prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Polityk po spotkaniu m.in. z generałem Ołeksandrem Syrskim stwierdził, że sytuacja na linii frontu została ustabilizowana, a siły zgromadzone na miejscu przeszły do działań kontrofensywnych.

- Teraz, dzięki naszym siłom i środkom udało się ustabilizować sytuację na kierunku Wołczańska, ale rosyjski ostrzał nie ustaje, nadal są zagrożenia. Dziś ranny został szef administracji miasta - mówił.

- Trwają nasze działania kontratakujące, także w innych obszarach wzdłuż granicy z obwodem charkowskim. Nasze wyniki w odpieraniu ataków, w niszczeniu okupanta powinny wzrosnąć - dodał.

Wołodymyr Zełenski wspomniał także o rozmowie z Donaldem Tuskiem w trakcie której podjęto decyzję o pilnych pracach nad umową o bezpieczeństwie.

- Rosja próbuje rozszerzyć wojnę. Towarzyszą jej niezmiennie puste słowa o pokoju. Musimy zmusić Rosję do prawdziwego, sprawiedliwego pokoju wszelkimi środkami. Nasza obrona przed atakami i uderzeniami jest kluczowa. Dziś w Kwaterze Głównej pojawiły się również doniesienia o dalszych zamiarach okupanta, przygotowujemy się na wszystkie opcje - podsumował.

-----

Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja.

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Gasiuk-Pihowicz o spocie wyborczym KO: Jest bardzo wyrazisty/RMF FM/RMF
INTERIA.PL

Zobacz także