Mocne oświadczenie Wołodymyra Zełenskiego. Wskazał winnych rosyjskiej ofensywy
- Sytuacja jest bardzo poważna. Nie możemy sobie pozwolić na utratę Charkowa - mówił prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Polityk przyznał, że obecnie sytuacja w obwodzie charkowskim jest bardzo poważna i Rosjanie przeprowadzają kolejne szturmy na miejscowości w regionie.
W wywiadzie dla amerykańskiej telewizji ABC News Wołodymyr Zełenski przyznał, że zdecydował się odwołać planowane podróże do Hiszpanii i Portugalii ze względu na trudną sytuację na froncie.
Jak stwierdził, przyjechał Charkowa, który znajduje się "w realnym niebezpieczeństwie z powodu rosyjskiej ofensywy".
- Sytuacja jest bardzo poważna. Nie możemy sobie pozwolić na utratę Charkowa - mówił.
Zdaniem prezydenta Ukrainy duży wpływ na sytuację ukraińskich wojsk ma opieszałość polityków krajów Zachodu. Zełenski wspomniał m.in. opóźnienia kolejnych pakietów pomocowych ze Stanów Zjednoczonych, co doprowadziło do braku amunicji i sprzętu potrzebnego do obrony.
- To wina całego świata. Dali (politycy Zachodu - red.) Putinowi możliwość zorganizowania okupacji. Ale teraz świat może pomóc - apelował.
- Potrzebujemy tylko dwóch systemów Patriot. Rosja nie będzie w stanie zająć Charkowa, jeśli będziemy je mieć - dodał.
W trakcie rozmowy dziennikarze zwrócili uwagę na rosnącą liczbę Amerykanów, którzy są przeciwni wsparciu Ukrainy podkreślając, że jest to poważne obciążenie dla budżetu.
- Te pieniądze nie są dawane Ukrainie. Te pieniądze są wydawane w amerykańskich fabrykach, tworząc miejsca pracy. My nie tylko walczymy o swoją wolność. Jakby nie Ukraina, to nie byłby taki sam kraj (USA - red.) - stwierdził prezydent Ukrainy.
Rosyjska ofensywa na Charków. Zełenski przyjął raport generałów
Prezydent Ukrainy zrezygnował z wizyty w Hiszpanii i pojawił się w Charkowie, gdzie odbył spotkanie z Naczelnym Dowódcą Sił Zbrojnych Ukrainy Ołeksandrem Syrskim i innymi ukraińskimi dowódcami.
Jak przekazano, Wołodymyr Zełenski otrzymał szczegółowy raport dotyczący sytuacji na froncie i zagrożeń, które mogą nastąpić w najbliższych dniach.
- Na dzień dzisiejszy sytuacja w obwodzie charkowskim jest w zasadzie pod kontrolą. Nasi żołnierze zadają okupantowi znaczne straty, ale kierunek pozostaje niezwykle trudny. Wzmacniamy nasze jednostki - ogłosił.
- Określono plan dalszych działań zarówno dla władz regionalnych obwodu charkowskiego, jak i wszystkich struktur odpowiedzialnych za bezpieczeństwo w regionie - dodał.
-----
Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!