Szefowa KE o działaniach Rosjan. "Nawet dzieci nie są oszczędzane"

Oprac.: Joanna Mazur
Sojusznicy Kijowa są "zjednoczeni w walce o sprawiedliwość dla Ukrainy" - stwierdziła w piątek szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, podczas konferencji prokuratorów generalnych państw partnerskich we Lwowie. Podkreśliła, że rosyjska inwazja przyniosła Ukrainie wielkie cierpienia. - Jest coraz więcej dowodów na ataki przeciw cywilom i ataki na energetyczną i inną infrastrukturę (..) Nawet dzieci nie są oszczędzane - dodała von der Leyen.

- Inwazja Rosji przyniosła Ukrainie niewysłowione cierpienia. Prawie rok temu świat zobaczył horror Buczy. Ja sama byłam tam i byłam świadkiem okrucieństw popełnionych prze siły rosyjskie - mówiła szefowa Komisji Europejskiej.
- Jest coraz więcej dowodów na ataki przeciw cywilom i ataki na energetyczną i inną infrastrukturę, tortury, okrutne traktowanie, przestępstwa seksualne, doraźne egzekucje, o których wiadomo, że są popełniane przez siły rosyjskie. Nawet dzieci nie są oszczędzane - oznajmiła von der Leyen podczas konferencji pod hasłem "Zjednoczeni na rzecz Sprawiedliwości".
Podkreśliła również, że "Rosja musi zostać pociągnięta do odpowiedzialności za te straszliwe zbrodnie. Musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, by postawić sprawców tych zbrodnie przed sądem".
- Wierzymy, że musi powstać specjalny trybunał, by osądzić zbrodnie rosyjskiej agresji (...). Ta konferencja we Lwowie jest pierwszym krokiem do podpisania porozumienia w sprawie powołania międzynarodowego centrum przy Trybunale w Hadze do sądzenia zbrodni związanych z rosyjską agresją - dodała szefowa KE.
Zaznaczyła, że UE będzie nadal współpracować ze swymi partnerami na rzecz pomocy Ukrainie.
Ziobro: To znak nadziei, że wolny świat myśli o odpowiedzialności karnej zbrodniarzy
Z prokuratorami generalnymi państw-partnerów oraz prokuratorami organizacji międzynarodowych spotkał się w piątek we Lwowie prezydent Wołodymyr Zełenski, który podczas konferencji powiedział, że ich przyjazd na Ukrainę jest bardzo ważnym sygnałem dla ukraińskiego społeczeństwa, które pragnie sprawiedliwości.
W konferencji uczestniczyli prokurator generalny USA Merrick Garland, prezydent Łotwy Egils Levits, komisarz UE ds. wymiaru sprawiedliwości Didier Reynders, minister sprawiedliwości i prokurator generalny RP Zbigniew Ziobro, politycy, dyplomaci oraz szefowie prokuratur niektórych państw europejskich.
Szef MS pytany o tę konferencję przez PAP i TVP odpowiedział: - To znak nadziei, że wolny świat myśli o odpowiedzialności karnej zbrodniarzy za napaść na Ukrainę i liczne zbrodnie, które były popełniane w Buczy, Irpieniu i dziesiątkach innych miast ukraińskich.
- Dziś to spotkanie jest dobrą zmianą jeśli chodzi o myślenie elit europejskich, elit wolnego świata. Czas również na przygotowanie architektury związanej z pociągnięciem do odpowiedzialności karnej zbrodniarzy. Mam nadzieję, że to jest ta szansa, którą daje to spotkanie - mówił minister.
Jak zaznaczył, udział polskich władz w tych działaniach jest "bardzo istotny". - Byliśmy drugim po Ukrainie państwem, które wszczęło śledztwo w związku ze zbrodniami i napaścią Rosji na Ukrainę. Podjąłem tę decyzję w porozumieniu z Prokuraturą Generalną Ukrainy, a potem wspólnie utworzyliśmy międzynarodowy zespól śledczy - wskazał Ziobro.