Rosjanie mają problem. Powodem uszkodzenie mostu Krymskiego
Eksplozja, która 8 października uszkodziła łączący Rosję z Krymem most Kerczeński, spowodowała znaczące problemy logistyczne rosyjskich wojsk na południu Ukrainy. Siły agresora muszą szukać w tej sytuacji lądowych alternatyw. Obecnie większość zaopatrzenia jest kierowana na szlak przebiegający przez obwód zaporoski - poinformowało na początku tygodnia ministerstwo obrony Wielkiej Brytanii.
W codziennej aktualizacji wywiadowczej ministerstwa napisano, że problemy logistyczne, z którymi borykają się siły rosyjskie na południu Ukrainy, po uszkodzeniu mostu Kerczeńskiego 8 października prawdopodobnie stały się bardziej dotkliwe, a choć trwają prace naprawcze i jest on częściowo otwarty dla ruchu, w pobliżu miejsca przeprawy ciągnie się duża kolejka ciężarówek z ładunkiem.
"Siły rosyjskie działające na południu Ukrainy prawdopodobnie zwiększają przewóz dostaw logistycznych przez Mariupol, próbując zrekompensować zmniejszoną przepustowość mostu Kerczeńskiego. W sytuacji, gdy rosyjska obecność w Chersoniu jest nadwyrężona, a drogi zaopatrzenia przez Krym zdegradowane, lądowa linia komunikacyjna przez obwód zaporoski staje się coraz ważniejsza dla trwałości rosyjskiej okupacji" - napisano, dodając, że okupowane miasto Melitopol stanowi węzeł szlaków zaopatrzeniowych i ważną bazą rosyjskiego lotnictwa.
Wojna w Ukrainie. Atak na most Krymski i panika Rosjan
Ukraiński sztab podał w niedzielę wieczorem informację o rozpoczęciu ewakuacji tzw. państwowych instytucji z zajętej przez rosyjskie siły okupacyjne części obwodu chersońskiego na południu kraju.
Z Chersonia na anektowany Krym są wywożeni pracownicy i majątek banków oraz zakładów emerytalnych. Sztab zwrócił też uwagę na "znaczne pogorszenie" moralnego i psychicznego stanu mieszkańców przygranicznych terytoriów Rosji.
Ma to być spowodowane brakiem pomocy medycznej dla cywilów. Przyczyną problemów z dostępem do leczenia jest mobilizacja pracowników medycznych połączonych ze zwiększonym napływem rannych.
Z najnowszego raportu ukraińskiego sztabu wynika, że 16 października lotnictwo sił zbrojnych Ukrainy dokonało ponad 20 uderzeń na pozycje rosyjskich wojsk.
INTERIA.PL/PAP