Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Polskie lotniska zagrożone? "Putin nigdy się nie cofa"

- W rosyjskiej telewizji stale mówi się o tym, że polskie lotniska wojskowe wykorzystywane są do transportu towarów na Ukrainę. Wyciągam z tego wniosek, że Kreml planuje uderzenie przeciwko jednemu z tych lotnisk - mówi Masza Gessen, dziennikarka tygodnika "The New Yorker". Dodaje, że jej zdaniem wojna dotrze do Polski.

Siergiej Szojgu, Władimir Putin i Walerij Gierasimow
Siergiej Szojgu, Władimir Putin i Walerij Gierasimow/AFP

"Kluczowe pytanie brzmi: gdzie i w jaki sposób Rosja będzie kontynuowała wojnę przeciwko USA, a nie czy Rosja będzie okupowała całą Ukrainę. Uważam, że wojna będzie kontynuowana na terytorium Ukrainy Zachodniej, a być może także w Polsce" - twierdzi Masha Gessen, amerykańsko-rosyjska dziennikarka, która udzieliła wywiadu tygodnikowi "Der Spiegel".  Gessen od 2017 roku pracuje w redakcji tygodnika "The New Yorker".

"W rosyjskiej telewizji stale mówi się o tym, że polskie lotniska wojskowe wykorzystywane są do transportu towarów na Ukrainę. Wyciągam z tego wniosek, że Kreml planuje uderzenie przeciwko jednemu z tych lotnisk" - przestrzegła Gessen w rozmowie. 

Jej zdaniem zasadne jest pytanie czy NATO uzna taki atak za naruszenie terytorialnej integralności Polski.

"Rosja może na użytek zagranicy przedstawić taki atak jako uderzenie w ukraiński cel wojskowy, a na użytek wewnętrzny jako atak przeciwko NATO i dowód na to, że Sojusz jest oszustwem" - ocenia dziennikarka.

"Putin nigdy się nie cofa"

Komentując sytuację na frontach w Ukrainie oraz ewentualne przyszłe zdarzenia Gessen stwierdziła, że "Putin nigdy się nie cofa, a jeśli, to tylko na chwilę". Dodała też, że uważa, iż ewentualny rozejm byłby jedynie czasowym wstrzymaniem walk.

Dziennikarka od 2014 roku mieszka w Stanach Zjednoczonych. W wywiadzie zdradziła, że przyjechała do Moskwy 24 lutego, czyli w dniu rosyjskiej inwazji na Ukrainę.

W stolicy Rosji przebywała przez tydzień. "Wszyscy, których znam i którzy mogą się poruszać, wyjechali z Moskwy" - zaznaczyła podkreślając przy tym, że w pierwszych tygodniach wojny Rosję opuściło co najmniej ćwierć miliona obywateli.

Jacek Lepiarz/Redakcja Polska Deutsche Welle 


Deutsche Welle

Zobacz także