Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Płonie rosyjski skład ropy. Ludzie uciekają z miasta

Służby w rosyjskim Proletarsku od dziesięciu dni nie mogą opanować pożaru składu bazy paliw. To pokłosie precyzyjnego uderzenia Ukrainy w region oddalony o 250 kilometrów od zachodniej granicy. Miejscowa ludność zdecydowała się na ucieczkę na własną rękę, lokalne władze milczą na temat incydentu.

Proletarsk. Płonie baza paliw
Proletarsk. Płonie baza paliw/Google Earth/X/

Jak donosi rosyjskie Radio Swoboda, władze Proletarska w dziesiątym dniu pożaru składu ropy odwołały obchody dnia miasta oraz stulecia całego obwodu ze względu na "bieżącą sytuację". 

Urzędnicy zaapelowali do mieszkańców, aby pozostali w domach i uszczelnili okna "wilgotną szmatką" w razie pogorszenia się sytuacji. Miejscowa ludność od ponad tygodnia skarżą się na coraz gorszy stan powietrza, a także unoszący się dym utrudniający oddychanie. Państwowa agencja przekonuje, że "poziom szkodliwych substancji nie przekracza normy". 

Swoboda przypomina, że władze nie ewakuują ludności, ta jednak na własną rękę opuściło miasto, zmierzając w stronę obwodu rostowskiego. "Urząd miasta i Ministerstwo Sytuacji Nadzwyczajnych nie udzielają prawie żadnych komentarzy. Gubernator obwodu Wasilij Gołubiew przez cały pożar nie przybył do Proletarska" - zwrócono uwagę.

Pożar w Rosji. Zapaliło się 20 cystern

Do wybuchu ognia doszło 18 sierpnia rano tuż po ataku dronów. W momencie zapaliło się blisko 20 cystern wypełnionych paliwem o objętości 5 tys. metrów sześciennych każda. Do ofensywy przyznał się ukraiński wywiad wojskowy (HUR) wraz z wojskiem. Od tego czasu służbom rosyjskim nie udało się opanować pożaru. 

W akcji gaszenia bierze udział lotnictwo Ministerstwa Spraw Nadzwyczajnych oraz ponad 500 strażaków oraz ratowników z sąsiednich regionów, rannych zostało 49 osób. W pierwszej dobie pożaru wprowadzono stan wyjątkowy.  

"W zeszłym tygodniu skład ropy został ponownie zaatakowany przez drona. Prawdopodobnie celem ataku były zbiorniki z naftą, do których ogień jeszcze nie dotarł" - dodaje w depeszy Swoboda.

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Śmiszek w "Graffiti" o Kosiniaku-Kamyszu: Jest ostatnią osobą, która powinna pouczać innych o życiu rodzinnym/Polsat News/Polsat News
INTERIA.PL

Zobacz także