Ekspert o słabym punkcie Rosjan. "Wkrótce będzie to wyraźnie widać"

Oprac.: Aleksandra Wieczorek

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
364
Udostępnij

Ekspert wojskowy Ołeksij Hetman zwrócił uwagę na to, co jest obecnie słabym punktem rosyjskiej armii. - Wystrzeliwują dwa razy więcej pocisków, niż jest w stanie wyprodukować ich przemysł zbrojeniowy - przekazał. Poinformował także, że zapasy, które Rosja miała na początku wojny już się kończą, a armia okupantów zaczęła zmniejszać liczbę ostrzałów na linii frontu.

Rosyjscy żołnierze
Rosyjscy żołnierzemil.rumateriały prasowe

Agencja Unian zwraca uwagę na słaby punkt rosyjskiej armii. Jak przekazuje na podstawie wypowiedzi eksperta wojskowego Ołeksija Hetmana, chodzi o kwestię pocisków artyleryjskich. Federacja Rosyjska przenosi z magazynów sprzęt nieużywany od pół wieku - podano także na dowód tej tezy.

Ekspert wojskowy: Zapasy Rosjan się kończą

- Rosjanie wystrzeliwują dwa razy więcej pocisków, niż jest w stanie wyprodukować ich przemysł zbrojeniowy. Federacja Rosyjska może wyprodukować 1,5 miliona pocisków rocznie, co daje możliwość oddania 4100 strzałów dziennie, a wystrzeliwują ich do 10 000 - powiedział ekspert wojskowy Ołeksij Hetman, cytowany przez agencję Unian.

Jak dodał, "zapasy, które mieli na początku wojny - 15-20 milionów pocisków - kończą się". - Dlatego, że bywały dni, kiedy okupanci wystrzeliwali 80 tys. sztuk dziennie na całej linii frontu - mówił Hetman.

Ekspert wojskowy zwrócił także uwagę, że liczba ostrzałów wroga na całej linii frontu zmniejszyła się pięcio- lub nawet siedmiokrotnie.

Jak zwraca uwagę agencja Unian, słaby punkt Rosjan w kwestii pocisków już wkrótce zacznie być widać w oczywisty sposób.

Problemy kadrowe w armii rosyjskiej

Tymczasem ukraińskie Centrum Narodowego Oporu przekazało nowe informacje o działaniach okupacyjnych władz Federacji Rosyjskiej na tymczasowo okupowanych terytoriach. Okazuje się, że usiłują oni werbować do wojska ukraińskich cywilów, kolportując w tym celu specjalne ulotki. Mieszkańców próbują przekonać wysokimi i stabilnymi zarobkami, jednak zainteresowanie jest niewielkie.

Doniesienia te to kolejny dowód na to, że Rosjanie mierzą się z problemami kadrowymi.

We wtorek analitycy Instytutu Studiów o Wojnie informowali zaś o sukcesach ukraińskiej kontrofensywy na odcinku bachmuckim - przejęciu dwóch kluczowych dla Rosjan miejscowości: Kliszczijiwki oraz Andrijiwki.

W raporcie podano, że "ich wyzwolenie mogło osłabić rosyjską obronę na południe od Bachmutu", a Rosjanie "są prawdopodobnie zmęczeni niedawnymi próbami utrzymania Kliszczijiwki i Andrijiwki". ISW zwrócił także uwagę, że Rosjanie będą mieli problem, by właściwie się przygotować i zaopatrzyć przed potencjalnym natarciem Ził Zbrojnych Ukrainy.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Ociepa w ''Graffiti'' o aferze wizowej: Niektórzy politycy z KE grają na rzecz polskiej opozycji
      Ociepa w ''Graffiti'' o aferze wizowej: Niektórzy politycy z KE grają na rzecz polskiej opozycjiPolsat NewsPolsat News
      Przejdź na