Do dziś Polka jest jedyną kobietą, którą dwukrotnie uhonorowano Noblem, a także jedynym badaczem w historii, którego wyróżniono w dwóch różnych dziedzinach nauk przyrodniczych. Jest także pierwszą i jak dotychczas jedyną kobietą, która za swoje zasługi na polu nauki spoczęła w paryskim Panteonie. Jedyną "porażką" Skłodowskiej-Curie było odrzucenie jej kandydatury do Francuskiej Akademii Nauk w 1911 roku, tuż przed tym, jak przewodniczący Komitetu Noblowskiego po raz drugi wyczytał jej nazwisko. Kandydatura Polki przepadła jednak nie ze względów merytorycznych (badaczka była już wtedy m.in. laureatką Nagrody Nobla z fizyki i trzykrotną laureatką Akademii Nauk w Paryżu), ale seksistowskich i ksenofobicznych. Bo nie dość, że Skłodowska-Curie była kobietą, to jeszcze cudzoziemką. Sprawie nie pomogły też skandalizujące rewelacje na temat Polki, w których publikowaniu lubowała się paryska prasa brukowa (m.in. romans z żonatym mężczyzną i pogłoski, że jest Żydówką). Podobnych uprzedzeń nie mieli członkowie Szwedzkiej Akademii Nauk. 7 listopada 1911 roku Skłodowska-Curie otrzymała Nagrodę Nobla z chemii, za wydzielenie czystego radu i badanie właściwości chemicznych pierwiastków promieniotwórczych. Drugiego Nobla Polka otrzymała samodzielnie - za pierwszym razem, w 1903 roku, gdy uhonorowano ją Noblem z fizyki, musiała podzielić się nagrodą z mężem, Pierrem Curie, i Henrim Becquerelem (nagrodę przyznano wówczas zresztą za badania nad odkrytym przez Becquerela zjawiskiem promieniotwórczości). Po drugim wyróżnieniu badaczka nie spoczęła na laurach. Przekonała francuski rząd do budowy prywatnego Instytutu Radowego (obecnie: Insitut Curie), gdzie kontynuowano prace nad promieniotwórczością i radioizotopami. Podczas I wojny światowej zorganizowała specjalne samochody z aparaturą rentgenowską, dzięki którym można było wykonywać zdjęcia radiologiczne w warunkach polowych. Skłodowska-Curie nie doczekała, niestety, wielkiego sukcesu swojej córki Irene, która - idąc w ślady matki - w 1934 roku, razem z mężem Frederikiem Joliot, odkryła zjawisko sztucznej radioaktywności. Rok później małżeństwo otrzymało za to Nagrodę Nobla z chemii. Maria zmarła 4 lipca 1934 roku w sanatorium Sancellemoz w Passy. Lekarze zdiagnozowali u niej złośliwą anemię. Badaczka cierpiała także na chorobę popromienną. Ogromne osiągnięcia naukowe i burzliwe życie prywatne sprawiły, że Skłodowska-Curie wymieniana jest nie tylko wśród największych umysłów epoki, ale także wśród osób wzbudzających największe zainteresowanie. AWT