Katarzyna Sójka - kariera polityczna
W 2018 r. Katarzyna Sójka została wybrana na radną powiatu ostrzeszowskiego i objęła funkcję wiceprzewodniczącej rady.
W wyborach parlamentarnych
w 2019 r. uzyskała mandat posłanki na Sejm RP IX kadencji z listy Prawa i Sprawiedliwości. Jest członkiem komisji ochrony środowiska, zasobów naturalnych i leśnictwa, polityki społecznej i rodziny oraz komisji zdrowia.
10 sierpnia 2023 Katarzyna Sójka została powołana na stanowisko ministra zdrowia w drugim rządzie Mateusza Morawieckiego.
Katarzyna Sójka - kontrowersje
Przed zaprzysiężeniem na stanowisko ministra zdrowia Katarzyna Sójka miała na koncie 24 wystąpienia oraz 25 interpelacji w Sejmie. Powołanie jej na tak ważny urząd wywołało zaskoczenie, także wśród członków partii politycznej, do której należy.
W środowisku medycznym Katarzynie Sójce
zarzucano całkowity brak urzędniczego doświadczenia, jednak wielu medycznych aktywistów uważa ją za lepszą kandydatkę od poprzednika na stanowisku szefa resortu zdrowia (
Adama Niedzielskiego).
O Katarzynie Sójce zrobiło się głośno w momencie, gdy wypowiedziała się w jednej ze stacji telewizyjnych na temat śmierci 33-letniej kobiety w ciąży, która zmarła po przedwczesnym odejściu wód płodowych. Jak wówczas stwierdziła: "
Kobiety niestety umierały, umierają i umierać będą, bo to się zdarza. Błędy lekarskie niestety były, są i będą, bo to też niestety się zdarza"
. Według Katarzyny Sójki zaistniała sytuacja nie miała związku z orzeczeniem
Trybunału Konstytucyjnego w sprawie prawa do aborcji. Wypowiedź ta była szeroko komentowana m.in. przez polityków opozycji
.
Kontrowersyjne okazało się także oświadczenie majątkowe złożone przez Katarzynę Sójkę na koniec 2022 roku, w którym wykazała 37,5 tys. zł oszczędności i brak kredytów czy pożyczek powyżej 10 tys. zł. Poinformowała też, że nie jest właścicielką domu ani mieszkania, ale za to należą do niej "inne nieruchomości" o powierzchni 0,2322 ha i 0,2441 ha, o wartości 60 tys. zł każda. Pierwszą z nich jest niezabudowana działka, zakupiona w lutym 2017 roku od Skarbu Państwa - Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe. Ponadto według oświadczenia Sójka otrzymała prawie 152 tys. zł uposażenia poselskiego i ponad 45,5 tys. zł diety parlamentarnej. Dodatkowo w 2022 roku zarobiła około 12 tys. zł z tytułu umowy zlecenia. W oświadczeniach majątkowych od początku obecnej kadencji Sejmu do 2022 roku minister Sójka nie wykazała, by była w posiadaniu samochodu. Nie ma też informacji o użyczaniu auta czy leasingu. Jednocześnie według sprawozdania z wydatków na biura poselskie Sójki w latach 2019-2020 wydała ona 32 439,91 zł na "przejazdy posłów w związku z wykonywaniem mandatu poselskiego samochodem własnym lub innym". W kolejnych trzech latach wydała łącznie na tak zwaną kilometrówkę 96 831 zł.
Kolejną kontrowersją, którą wzbudziła wokół swojej osoby
Katarzyna Sójka, był
wypadek drogowy we wrześniu 2023 roku. Katarzyna Sójka, jadąc prywatnym autem,
potrąciła 69-letniego rowerzystę. Poszkodowany trafił do szpitala z obrażeniami wymagającymi hospitalizacji powyżej siedmiu dni, a
sprawa została zakwalifikowana jako wypadek. Zgodnie ze stanowiskiem rzecznika prasowego Komendanta Wojewódzkiego Policji w Poznaniu w trakcie zdarzenia
Katarzyna Sójka była trzeźwa, a "rowerzysta jechał ścieżką rowerową i w obrębie skrzyżowania zjechał z tej ścieżki na przejście dla pieszych i na tym przejściu dla pieszych doszło do potrącenia". W takim przypadku, kiedy przy przejściu dla pieszych nie ma wydzielonego specjalnego miejsca przejazdu dla rowerów, rowerzysta powinien zejść ze swojego pojazdu i przeprowadzić go przez jezdnię. Według śledczych tak się jednak nie stało,
co doprowadziło do wjechania rowerzysty prosto pod koła pojazdu prowadzonego przez minister Katarzynę Sójkę.
W lipcu 2021
Katarzyna Sójka przyszła na posiedzenie
do Sejmu z małą córeczką. Jak podało radio RMF FM nie spodobało się to
wicemarszałkowi Sejmu Włodzimierzowi Czarzastemu, który z tego powodu wyprosił posłankę z sali. Po tej sytuacji obecna minister zdrowia opublikowała na Twitterze uszczypliwy wpis o treści:
"Dziękuję Panie Marszałku za przypomnienie nam kobietom, które odważamy się przyjść z dzieckiem do pracy, gdzie jest nasze miejsce".