W wypadku cessny zginął wojskowy i jego matka. Jest raport PKBWL

Oprac.: Michał Blus
Opublikowano raport końcowy z katastrofy cessny w Rębielicach Królewskich, do której doszło w czerwcu 2022 roku. W wypadku zginął 58-letni emerytowany wojskowy płk Marek Gładysz i jego 80-letnia matka. Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych przekazała, że bezpośrednią przyczyną zdarzenia było "wejście samolotu w spiralę".

Katastrofa cessny w Rębielicach Królewskich miała miejsce 2 czerwca 2022 roku.
Katastrofa cessny. PKBWL publikuje raport
"Za sterami cessny z Aeroklubu Częstochowskiego siedział 58-letni pułkownik w stanie spoczynku Marek Gładysz, ekspert Fundacji Stratpoints. Pasażerką była jego 80-letnia matka" - poinformowała "Gazeta Wyborcza".
Do tragedii doszło kilka minut po godz. 18 przy dobrej pogodzie, 25 km od lotniska w Rudnikach koło Częstochowy. Według świadków samolot zahaczył prawym skrzydłem o ziemię i rozbił się. W raporcie Państwoej Komisji Badania Wypadków Lotniczych dodano, że do kontaktu z ziemią doszło przy prędkości oszacowanej na ponad 200 km na godz.
PKBWL przekazała, że bezpośrednią przyczyną katastrofy było "wejście samolotu w niekontrolowaną spiralę, zakończoną zderzeniem w ziemię". Komisja nie była w stanie stwierdzić dlaczego do tego doszło.
Ustalono, że samolot, pilotowany przez płk. Gładysza, z pasażerką wystartował o godz. 17:40. Po 17:53 pilot nawiązał kontakt radiowy z służbą informacji powietrznej i zgłosił zamiar lotu w kierunku Wielunia.
Katastrofa cessny na Śląsku. PKBWL o przyczynie
Jak czytamy, kiedy samolot znalazł się w pobliżu Rębielic Królewskich rozpoczął manewr skrętu w prawo. Następnie wpadł w spiralę i zderzył się z ziemią.
W raporcie zaznaczono, że samolot miał paliwo spełniające normy. Wyniki badań technicznych wskazują, że do chwili zderzenia z ziemią samolot był sprawny.
PKBWL nie wykluczyła, że wejście samolotu w spiralę mogło nastąpić w wyniku pogorszenia się stanu zdrowia pilota. W raporcie końcowym potwierdzone zostały informacje, że pilot cessny miał niewielkie doświadczenie lotnicze.
By wykonywać loty z pasażerami, pilot musi uzyskać tzw. minimalny nalot dowódczy 10 godz. od chwili uzyskania licencji. "Pilot od dnia uzyskania licencji LAPL(A) wylatał samodzielnie 5 godz. 2 min., a taki nalot nie uprawniał go do wykonywania lotów z pasażerami" - zaznaczono w raporcie.
Dodano, że "pilot nie spełnił zasad wykonywania lotów na sprzęcie Aeroklubu Częstochowskiego, nie wypełnił listy podróżnych i nie uzyskał jej zatwierdzenia przez upoważnioną osobę".
W dniu katastrofy samolot wykonał trzy loty
Śledztwo w sprawie wypadku prowadzi także prokuratura w Częstochowie.
Samolot Cessna 152 należał do Aeroklubu Częstochowskiego. To była jedna z trzech aeroklubowych maszyn, która została wyprodukowana w 1979 r.
Z rejestru lotów serwisu flightradar24.com wynika, że cessna w dniach poprzedzających wypadek wykonywała po kilka lotów dziennie. W dniu tragicznego zdarzenia, do godz. 17, odbyła trzy loty trwające po 40-50 minut.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!