Akt oskarżenia trafił do Sądu Okręgowego w Katowicach - poinformował w poniedziałek rzecznik sosnowieckiej prokuratury Waldemar Łubniewski. Według ustaleń postępowania do przestępstw dochodziło w latach 2011-2019 w kilku miastach w województwach śląskim i dolnośląskim. Według prokuratury kierujący grupą przestępczą mężczyźni prowadzili na terenie m.in. Katowic, Rybnika i Wrocławia kilka klubów nocnych. Zatrudniali w nich kobiety, które jako barmanki, hostessy i tancerki miały serwować w lokalach drinki i prezentować taniec erotyczny. - W rzeczywistości, poza tańcem, kobiety proponowały klientom usługi seksualne. Świadczyły je na terenie lokali w klubowych pokojach - opisywał prok. Łubniewski. Taksówkarze dostawali po 100 zł za klienta - Oficjalnie właściciele klubów nie uczestniczyli w tym procederze, ale po spotkaniach z klientami kobiety oddawały oskarżonym część zarobionych przez siebie pieniędzy tytułem opłat za wynajem pokoi. Na życzenie klientów osoby zarządzające klubami organizowały też transport kobiet trudniących się prostytucją do innych miejsc, w których uprawiały one nierząd. Uczestniczyli w tym współpracujący z grupą przestępczą taksówkarze - dodał rzecznik. Jak wynika z ustaleń postępowania, taksówkarze dostawali po 100 zł za każdego klienta, którego dowozili do klubu, kobiety otrzymywały część pieniędzy za sprzedane klientom drinki, 150 zł za taniec i 300-350 zł za seks. 100 zł wynosiła opłata za pokój. Oskarżeni odpowiedzą przed sądem za udział w grupie przestępczej oraz ułatwianie prostytucji w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, grozi za to do 5 lat więzienia. Do 10 lat więzienia grozi natomiast dwóm osobom oskarżonym o kierowanie grupą przestępczą.