Na razie wiadomo jedynie, że chłopiec w piątek po południu nagle zasłabł. Mimo podjętej reanimacji - najpierw przez pracowników ośrodka, a potem przez ratowników pogotowia - nie udało się go uratować. Prokuratura zleciła już sekcję zwłok, by określić dokładnie przyczynę śmierci dziecka.