Poszukiwania turystki w Beskidzie Żywieckim. Zgłosiła, że brak jej sił
Oprac.: Aleksandra Cieślik
Beskidzki GOPR poszukuje kobiety, która zgłosiła, że ma wątpliwości czy dotrze do celu, czyli Hali Miziowej. W akcję zaangażowano ponad 60 ratowników, gdyż kontakt z turystką się urwał.

W środę około godziny 14:10 do Centrum Powiadamiania Ratunkowego wpłynęło zgłoszenie od kobiety idącej z Rysianki czerwonym szlakiem w stronę Hali Miziowej - rozległej polany na północnym stoku Pilska w Beskidzie Żywieckim.
Poinformowała dyspozytora o sporej utracie sił oraz o wątpliwościach, czy dotrze do celu. Po podaniu tych informacji kontakt z kobietą się urwał.
Jak czytamy w mediach społecznościowych GOPR Beskidy, policja nie ma możliwości skontaktowania się z nią, gdyż jej telefon nie posiada karty SIM.
Trwają poszukiwania
W akcję poszukiwawczą w terenie zaangażowano ponad 60 ratowników grupy beskidzkiej GOPR.
W działaniach biorą udział także komisariat policji w Jeleśni, PSP Żywiec oraz OSP Sopotnia Mała. Pomagają również słowaccy ratownicy z Horskiej záchrannej služby.
Zaapelowano do wszystkich posiadających jakiekolwiek informacje mogące pomóc ustalić tożsamość kobiety lub miejsce jej przebywania.