Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Papież w oczach islamu

Muzułmanie widzieli w osobie Jana Pawła II pośrednika, który mógł pomagać w rozwiązywaniu konfliktów, choćby w sprawie palestyńsko-izraelskiej - mówi Hatif al-Dżanabi, poeta i pracownik Uniwersytetu Warszawskiego.

/AFP

Przemysław Marzec, RMF FM: Pan jest poetą, czytał pan wiersze Jana Pawła II.

Hatif al-Dżanabi: Ja miałem rzeczywiście specyficzny stosunek do Ojca Świętego Jana Pawła II. Nawet przed jego wybraniem na papieża. Ja jako poeta grzebałem w literaturze polskiej i trafiłem na jego wiersze. Tłumaczyłem niektóre jego utwory na język arabski. Opublikowałem to pod koniec pierwszej połowy lat 80.

Poezja pokonuje granice, podziały?

To była poezja przede wszystkim ludzka, napisana przez człowieka. Czułem, że coś łączy mnie z tą postacią. Dlatego kiedy został wybrany na papieża, tym bardziej zachęcało mnie to do śledzenia jego losu i jego twórczości.

Ja pamiętam taki obraz Jan Paweł II wraz z wielkim muftim Jerozolimy idą razem. Pamiętam Jan Paweł II modli się w damasceńskim meczecie. Te obrazy też do pana przemawiają?

Oczywiście, że tak. Kiedy ja widziałem Jana Pawła II na Bliskim Wschodzie, w telewizji arabskiej, to się ucieszyłem. Dlaczego? Wielki człowiek, głowa Kościoła, dotarł tam do świata arabskiego, muzułmańskiego, który potrzebuje - tak mi się wydaje - takiej charyzmy, jaką miał Jan Paweł II, by nawiązać dialog.

On próbował. Zapoczątkował tę drogę. Pan myśli, że to będzie kontynuowane prze Watykan?

W interesie całego świata, zbliżenia między religiami byłoby to wskazane. Muzułmanie widzieli w jego osobie pośrednika, który mógł pomagać w rozwiązywaniu konfliktów. Choćby w sprawie palestyńsko-izraelskiej. Sprzeciwiał się wojnie z Irakiem. Sprzeciwiał się jakiejkolwiek wojnie. W Iraku jego podejście do tych spraw ludzie odbierali z entuzjazmem, ze zrozumieniem, a nawet zaskoczeniem. Oni byli ignorowani przez poprzedników, zapomniani. A tu nagle Jego Świątobliwość Jan Paweł II zaczął przemawiać do tamtych ludzi.

Teraz już nikt nie będzie mógł powiedzieć, że katolicyzm nie może rozmawiać z islamem.

Trzeba też pamiętać o tym, że islam widział w chrześcijaństwie drugą co do wielkości, ale i bratnią religię.

RMF

Zobacz także