System S-400 w Moskwie. Rosjanie boją się o swoją stolicę?
Internet obiegły zdjęcia z Moskwy, na których widać rozmieszczone w stolicy Rosji systemy S-400. Władze nie potwierdzają tej informacji, a eksperci i internauci spekulują o powodach takiej decyzji władz wojskowych.
W mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia, na których widać baterie systemu S-400 rozmieszczane w Moskwie. Zespół stacji radarowych miał zostać umieszczony w aktywnej pozycji, w okolicach parku narodowego "Łosinyj ostrow" na północy miasta.
W mediach pojawiają się spekulacje, że chodzi o obronę znajdującej się na północ od stolicy Rosji bazy lotniczej Czkałowskiego, w której stacjonują samoloty transportowe, między innymi Ił-76, ale także specjalne jednostki lotnicze dowodzenia Ił-86VKP.
Zdjęcia systemów S-400 w Moskwie opublikował w piątek rosyjski kanał "ЧТД", którego administratorzy twierdzą, że zdjęcie otrzymali od jednego z mieszkańców. Co więcej, uważają, że w systemy przeciwlotnicze są umieszczane w całym obwodzie moskiewskim.
Dotąd nie było jednak informacji o lokalizacji S-400 w rejonie stołecznego miasta Rosji. Rozmówca kanału, którego przedstawiono jako byłego "pracownika sił obrony powietrznej" twierdzi, że rakiety rozmieszczono albo do ochrony bazy Czkałowskiego, albo są to ćwiczenia obrony przeciwlotniczej miasta.
S-400 to system rakietowy typu ziemia-powietrze czwartej generacji. W porównaniu z poprzednimi wersjami, na przykład S-300, ma znacznie większe możliwości. Według rosyjskich źródeł, może jednocześnie śledzić i namierzać cele oddalone nawet o 400 kilometrów.
Ponadto system ma być użyteczny w walce z pojazdami lotniczymi o dużej prędkości i ze zmniejszoną wykrywalnością. Zestawy S-400 są oficjalnie w rosyjskich siłach zbrojnych od 2007 roku.
Rosyjskie władze wojskowe nie potwierdzają rozmieszczenia baterii wokół stolicy. W ostatnich dniach ukraiński koncern zbrojeniowy Ukroboronprom poinformował o przygotowaniu drona, którego zasięg ma wynosić 1000 kilometrów.