Eksplozje w Biełgorodzie. Brytyjski wywiad: Dostawy dla Rosjan nadwyrężone

Oprac.: Paweł Basiak
Zniszczenie kilku zbiorników z ropą w magazynie w rosyjskim mieście Biełgorod, w pobliżu granicy z Ukrainą, prawdopodobnie znacznie utrudni Rosjanom atakowanie Charkowa - oświadczył brytyjski wywiad wojskowy.

"Pożar zniszczył kilka zbiorników paliwa w magazynie w rosyjskim mieście Biełgorod w pobliżu granicy z Ukrainą. Dostawy dla rosyjskich sił okrążających Charków (60 km od Biełgorodu) mogą być szczególnie nadwyrężone" - napisało na Twitterze brytyjskie ministerstwo obrony.
Eksplozje w Biełgorodzie. Ukraina nie potwierdza udziału
"Prawdopodobna utrata łańcucha dostaw paliwa i amunicji z tych magazynów może doprowadzić do dodatkowego krótkoterminowego obciążenia i tak już skomplikowanej logistyki Rosji. Szczególnie uniemożliwione może być zaopatrzenie w surowce wojsk rosyjskich otaczających Charków" - dodał resort.
Wcześniej w piątek gubernator obwodu biełgorodzkiego Wiaczesław Gładkow informował o pożarze w magazynie ropy i oskarżył o jego spowodowanie ukraińskie wojska. Strona ukraińska nie potwierdziła swojego udziału w tym zdarzeniu.