Były rzecznik prezydenta Adamowicza w "Rz": Został prawdziwym fighterem
- Zrobił dla Gdańska bardzo dużo, wydźwignął to miasto. Myślę, że w historii Gdańska nie było prezydentów tak zasłużonych dla tego miasta jak on - mówi w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Antoni Pawlak, który przez dziesięć lat pełnił funkcję rzecznika prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.

Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz zmarł w poniedziałek 14 stycznia po godzinie 14 w wyniku obrażeń odniesionych podczas niedzielnego finału WOŚP. Miał 53 lata. Prezydentem miasta był od 1998 roku.
Przez 10 lat rzecznikiem tragicznie zmarłego Pawła Adamowicza był Antoni Pawlak.
- Paweł Adamowicz nie żyje. Chyba jeszcze się to do mnie nie przebiło. Jeszcze nie mogę w to uwierzyć. Był świetnym prezydentem miasta. Przez ponad 20 lat. (...) Zrobił dla Gdańska bardzo dużo, wydźwignął to miasto. Myślę, że w historii Gdańska nie było prezydentów tak zasłużonych dla tego miasta jak on - mówi w rozmowie z "Rzeczpospolitą".

Wieloletni rzecznik Adamowicza komentuje także polityczną niechęć, która była kierowana pod adresem prezydenta Gdańska. - Dziennikarz Krzysztof Leski, który bada systematycznie "Wiadomości" TVP, policzył niedawno, że materiałów atakujących Adamowicza, oskarżających go o najróżniejsze sprawy i niemal wszystkie możliwe przestępstwa, było w ostatnich latach ok. stu. Szczerze mówiąc, w apogeum tego spektaklu nienawiści, a byłem wtedy jego rzecznikiem, myślałem, że nie tego wytrzyma, że pęknie, że nie da rady - zaznacza.
Mimo trudności, jak podkreśla Pawlak, w ciągu swojej prezydentury Adamowicz uczynił z miasta "tętniącą życiem metropolię na poziomie europejskim".
- Przez ten czas został prawdziwym fighterem. Większość normalnych ludzi by się załamała. A on zachowywał się niezwykle spokojnie - czytamy.
Więcej w "Rzeczpospolitej".
Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz nie żyje
Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz, zaatakowany przez nożownika podczas finału WOŚP, zmarł w poniedziałek w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku. "Nie udało się wygrać z tym wszystkim, co go dotknęło. Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie" - poinformował minister zdrowia Łukasz Szumowski.









